Wpis z mikrobloga

Co do nastrojow w #nieruchomosci to w sobote bylem na spotkaniu 10-lecie matury, ilość płaczu na stopy procentowe była duża, osoby które poszły w pracę w rzeczach związanych z budownictwem, pośrednictwem nieruchomościami też mówią że popyt na ich usługi spadł praktycznie do zera i się boją czy nie wylecą zaraz z roboty.
To spotkanie mi uświadomiło że wszystkie żarty z rezygnacji z sushi i jak to nikogo nie uwiera rata to trochę zaklinanie rzeczywistości, dużo ludzi realnie się boi co będzie dalej, czują się "oszukani", a patrząc po poziomie klasy / dalszych losach ludzi z tej klasy to nie są ludzie którzy wykonują niskopłatne zawody.
  • 7
@DJ_QBC:
Geodeta pracujący w Polsce powiatowej.
Na ten rok ci lepsi budowlańcy mają jeszcze upakowane i trudno wyrwać jakiś termin. Głównie ludziom się śpieszy, żeby jak najszybciej SSZ postawić. Przyszły rok jednak bieda straszna - martwią się, co będą robić. Nikt nie dzwoni, co kiedyś było nie do pomyślenia.
Z tymi droższymi lub mniej solidnymi można aktualnie spokojnie już się umawiać na jakieś bliskie terminy.

Za to projektanci jak pytałem to