Wpis z mikrobloga

@juzwos: #!$%@?ące jest te pchanie polityki do filmów, seriali i od jakiegoś czasu gier. Odpaliłem sobie peacemakera na hbo bo akurat film mi się podobał(Suicide Squad) i wytrzymałem jeden odcinek. Jakiś hindus obrzuca gównem peacemakera, że zabija tylko mniejszości, jedną z 'agentek' w agencji wywiadowczej jest czarny wieloryb lesbijka, inna agentka to mega zakapiorka, co sama 3 chamów bije w barze(oczywiście chamy to białasy, jakżeby inaczej), a najbardziej negatywna postać to
To co teraz się odwala, to po prostu lenistwo, wrzucimy grubą czarną lesbijkę to jak komuś się serial nie podoba to powiemy, że jest seksistą, rasistą, homofobem. Nie trzeba myśleć nad scenariuszem, postaciami czy dialogami, bo wystarczy krytyków obrzucić gównem.


@Asd15: Jeśli spora cześć tej krytyki albo przynajmniej jej najgłośniejsza część odnosi się jedynie do tożsamości postaci albo nawet po uwzględnieniu kontekstu nadal jednoznacznie można odnieść wrażenie, że ktoś jest zafiksowany
@lightzor: OP zastosował pewien podział, do niego się odnoszę w komentarzu. Nie będę siedział i tłumaczył jak dziecku, więc po prostu mnie nie wołaj jak nic sensownego do powiedzenia nie masz.