Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#pracbaza #kiciochpyta #korposwiat #zalesie
Pracuje w biurowcu, gdzie firma zatrudnia z 500 osób.
I zastanawia mnie czy tylko u nas są takie sprzątaczki
TAKIE?

No jakby miały jakiś syndrom niewolniczy
- 3 razy ci dziękuje, za to że mogła posprzątać ci biurko
- za wszystko przeprasza
- nieważne ze idzie w ręce z 3 wiaderkami i odkurzaczem na plecach i tak na schodach,drzwiach cię przepuści pierwszego.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62725d9dad261bf67469b873
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 31
@AnonimoweMirkoWyznania: rozkminiałam to kiedyś, bo mi strasznie głupio jest wtedy, albo jak widzę, że świeżo umyte, to robię jakieś wielkie skoki z boku, a pani leci przerażona XD i tak myślę, że taka jest polityka firmy, że mają udawać niewidzialne, a jak ktoś je "zauważy", to mają przepraszać itp. Przy okazji tak służba była pokazana w Dowton Abbey XD, więc może ze starych czasów się takie myślenie o roli np. sprzątaczki
Uwielbiam Panie Sprzątaczki w moim januszexie. Zawsze miłe pomocne, dzień dobry, dziękuje. Zawsze odwdzięczam się taką sama kulturą i szacunkiem do ich pracy. Wolę gadać z Paniami niż z bufonami z biura, co swirują mądrych, a jaka prawda jest to każdy wie.
Bo to dobre kobiety są ale maja niskie poczucie wartości, często myślą ze Ci ludzie w tych biurach to jakieś tęgie głowy a jaka prawda to wszyscy wiemy


@DrGreen_2: moi rodzice tez myślą że ja jakieś poważne rzeczy za tą swoją wypłate robie a ja klikam w komputer jakies glupoty XD
@AnonimoweMirkoWyznania: u mnie w biurze sprzątaczki też zasuwają ale bez takiej służebności itp, często sobie sam czyszczę biurko i wokół żeby chociaż trochę mniej #!$%@? miała... kobitka w 4h musi ogarnąć stołówkę, okna na korytarzach + 4 biura, śmietniki, podłogi, kurze. Mi korona z głowy nie spadnie i chociaż tak im robię lżej :)
@AnonimoweMirkoWyznania u mnie w biurze Panie Sprzątaczki też zachowują się podobnie. Zawsze jak się trafi że przyjdę do pracy i akurat ogarniają mój pokój to mówię, żeby go nie sprzątały, bo czysto jest i szkoda ich pracy. Staram się żeby chociaż trochę im ująć obowiązków. Za kazdym razem trochę pogadamy, a to o pogodzie, zdrowiu czy jakis inny small talk. Bardzo miłe i poczciwe kobitki, przynajmniej u mnie. Szanujcie Mirki pracę Pan
@AnonimoweMirkoWyznania: wprawdzie nie pracuję w biurze, ale czasami w różnych miejscach spotykam się z tym, że podłoga jest świeżo umyta (albo wręcz myta w danej chwili). Najgorsze jest wg mnie chamskie przejście środkiem i totalne zignorowanie osoby, która sprząta bo to trochę tak, jakby faktycznie była niewidzialna a jej praca bezwartościowa. Wiem, że te manewry typu chodzenie na palcach czy przemykanie bokiem niewiele dają bo i tak ta podłoga będzie zaraz