Wpis z mikrobloga

@TiempoSanto: Podjedź albo chociaż zadzwoń do komornika przed składaniem skargi, bo jeszcze się okaże że bieg przedawnienia został przerwany przez wcześniejszą egzekucję innego komornika i tylko wtopisz 50 zł za skargę.
@TiempoSanto: @soul: @buonaparte: Nic się nie przedawniło. Uprawomocniony w 2012 przedawniłby się z końcem 2022 r. - licząc zgodnie ze STARYM dziesięcioletnim terminem przedawnienia. Nowy to okres 6 lat, liczony dopiero od 2018 roku. A sygnatura komornicza jest /20, więc sprawę komornik wszczął po ośmiu latach od wydania tytułu wykonawczego :-). A dla przykładu, gdyby wyrok był z 2015, to przedawniłby się 2025 i wtedy ma zastosowanie ten nowy,
@TiempoSanto: No, tak nie koniecznie do końca roku, bo bieg przedawnienia został przerwany przez wszczęcie egzekucji i będzie się liczył od nowa dnia zakończenia postępowania egzekucyjnego (chyba teraz 6 lat, ale nie chce mi się tego sprawdzać). Więc zapłać albo spodziewaj się kolejnej egzekucji za kilka lat :)
Smartek elegancko wyjaśnił kwestie przedawnienia, koniec końców pewnie się okaże że jakies postępowanie już przerwało bieg przedawnienia więc nawet odsetki trzeba będzie grzecznie w całości oddać.
Z reguły ta kwestia wychodzi w trakcie skargi dłużnika, któremu 50 zł opłaty na skarb państwa nie żal. Przecież na bombelki będzie ¯_(ツ)_/¯
@ste3: Kolejny mądrala ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ziom, nie jeżdzę bez biletu i w ogóle nie pamiętam takiego zdarzenia. Nie przeczę, że to nie mogło się zdarzyć z przyczyny jakiegoś wyjątkowego pośpiechu. Nie było jeszcze wtedy biletomatów w autobusach, czy tramwajach ¯\_(ツ)_/¯