Wpis z mikrobloga

Fajnie się dzieje. Mam ostatnio okropny okres w życiu i pierwsze co to kupuje a-----l. Super jest tak nie móc kontrolować uczuć do tego stopnia, że trzeba je tłumić używkami. Aż trudno mi zrozumieć sama siebie. Chyba mi o--------a,bo nic się nie zmieniło w moim życiu tylko ja otworzyłam na to wszystko oczy XD
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Okoproroka: ja ostatnio też miewam straszne doły. Czasami nie wiem już co mam robić.
Chciałabym móc czasami uciekać w alko, ale dla mnie to jest paskudne w smaku. Nie potrafiłabym wydać kasy na coś co jest drogie, paskudne i niezdrowe. Zwłaszcza, że pieniądze są jednym z moich problemów.
  • Odpowiedz
@Okoproroka u nas w kraju jest:
- żałosny poziom leczenia psychiatrycznego
- całe pokolenie boomerow dla których osoba chodzącą do psychiatry = psychol i słaby psychicznie
- całe pokolenie boomerow które uwaza ze po prostu trzeba zacisnąć pasa i nigdy nie było kolorowo.
- 3/4 społeczeństwa nie stać na dentystę a co dopiero na psychiatrę i na terapię prywatnie
- dlaczego u nas tak dużo ludzi łoi wódkę? Dlaczego? XDDD nie
  • Odpowiedz
@frow: w jakim sensie użyłeś stwierdzenia ze a-----l to depresant? alko to depresant racja ale to znaczy że działa depresyjnie na ośrodkowy układ nerwowy a nie że powoduje depresje smutek. Tez tak kiedys myslalem a potem sie smiałem z siebie ze moglem tak to rozumieć na chłopski rozum - depresant bo powoduje depresje xD
  • Odpowiedz
- 3/4 społeczeństwa nie stać na dentystę a co dopiero na psychiatrę i na terapię prywatnie


@szynszyla2018: Ja chodzę na terapię, ale i tak nie zawsze jest kolorowo. To nie żadna magiczna pigułka która uzdrawia ze wszystkiego
  • Odpowiedz
@youmpjet: szczerze mówiąc to nie myślałem o tym, bo widziałem po sobie że na smutno się potrafiłem upijać. Doczytałem, że masz rację z psychoaktywnym działaniem alkoholu, a depresja może się pojawić przy próbie odstawiania ;)
  • Odpowiedz