@Galapagos_: kolega wyżej pisze że mało, a ja powiem że dużo. U mnie a-----l leci może z raz na tydzień, i to w ilości ok. jednego piwa. Chociaż ten konserwatyzm może wynikać przez moje doświadczenia z alkoholikami
@Galapagos_: fajnie ze Cie podbudowalem. Ale odblokuj PW bo to nie o konca tak slodkie jak wyglada. Moge sie podzielic doswiadczeniem. Moze cos z tego wyciagniesz a moze nie. ALe zastanowc bys sie mogl :P
@Galapagos_: Niejednokrotnie piłem znacznie więcej, ale i tak napiszę, że to za dużo. Optymalnie to byłoby 3-4 piwa tygodniowo, ale takie zwykłe pilsy czy jasne lagery, a nie RIS-y, TIPA czy inne u----------e.
@Galapagos_: dużo, ma niepomijalny fizyczny wpływ na Ciebie, Twój mózg i istotę szarą zwłaszcza.
Poza tym niepotrzebnie oddzielasz dwie rzeczy. To dużo, ale jest wiele osób, dla których to norma. Natomiast to, że coś jest powszechne, nie musi znaczyć że nie jest szkodliwe.
@Galapagos_:
@Galapagos_: really? A od kiedy tydzien trwa 2 dni?
10 piw tygodniowo to niecale 2 piwa na dzien. Ale juz sie zleca "eksperci": jedno p--o dziennie to alkoholizm.
Na Twoje pytanie nie ma odpowiedzi. Wszystko zalezy od czlowieka.
Poza tym niepotrzebnie oddzielasz dwie rzeczy. To dużo, ale jest wiele osób, dla których to norma. Natomiast to, że coś jest powszechne, nie musi znaczyć że nie jest szkodliwe.