Wpis z mikrobloga

@Jantar997: Ja z kolei nie zapomnę koncertu Tymona Tymańskiego w moim małym miasteczku, gdzie m.in. zdewociałym, świętojebliwym babciom i ich malutkim wnuczkom śpiewał "Szatan, Szatan oł je", lub "Ajajaj nie mam jaj"
  • Odpowiedz
@Ultimator: NK regularnie grywał na różnych WOŚP, Woodstockach, dniach różnych miast czy supporty dużych zagranicznych zespołów - nigdy nie widziałem żeby ktokolwiek wyszedł w trakcie występu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jantar997: Kiedyś u mnie w wiosce był festyn rockowy śpiewali np ,,rwij łańcuchy musisz się uwolnić"" . Nie wiem jak i dlaczego to zorganizowali a trochę osób z tej subkultury się zjechali. Byłem młody poszedłem oczywiście w koszuli :) pod wpływem alko wszedłem na scenę w czasie przerwy zespołu i spytałem czy zagrają Białego misia pogonili mnie :) Wtedy nie te klimaty. Ale te dziewczyny które przyjechały te piosenki posłuchać
  • Odpowiedz
@Jantar997 taki trochę fejk. Natomiast przypomina mi autentyczną sytuację z mieszkańcami wsi z Dolnego Śląska, która nazywa się Wielka Lipa. W minionym systemie reprezentacja tej miejscowości poszła na pochód 1-majowy z napisem "PZPR Wielka Lipa". Ponoć dostali potem bana na wszystkie pochody ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
No to ja miałem podobna sytuację na dniach węgierskiej górki. Zaprosili zespół disco polo, którego piosenka zaczynała się" a on mi włoży, a on włoży" i tak parę razy, to gość śpiewał, aż w końcu wydukał........ pierścionek na rękę. Międzyczasie wszystkie mamusie z tatusiami uciekli.
  • Odpowiedz