Wpis z mikrobloga

Ale mam opcję dla mirasków lubiących słodycze. Kupujesz mleczną czekoladę wedla. Do rondelka wrzucasz troszkę masła (ale prawdziwego masła a nie jakiejś margaryny obrzydliwej), pół szklanki mleka (mniej, albo więcej, zależy czy chcesz czekoladę bardzo gestą i bardzo słodką, czy bardziej jak kakałko) i czekoladę pokruszoną. Gotujesz na małym ogniu i mieszasz przez cały czas trzepaczką. Włala. Mamy czekoladę do picia! #gotujzwykopem #czekolada
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ufos: Rozpuszczona smakuje bardzo dobrze :) I jest tania :D Mi Wawel nie podchodzi jakoś. Możesz zawsze spróbować z innej czekolady zrobić czekoladę do picia. Ja zawsze rozpuszczałam wedla dlatego podałam wedla :P
  • Odpowiedz