Moim zdaniem, proces starzenia da się złamać. On wręcz jest po to by go złamać. Zrobi to gatunek, będący na ostatnim szczeblu selekcji naturalnej - osiągnął on, poza zdolnością intelektualną, taką zdolność do przetrwania i uzyskiwania zasobów, że stać go na bycie nieśmiertelnym, inwestowania w odbudowę ciała by istniało w nieskończoność.
I wtedy może on kolonizować inne planety i galaktyki.
@RECAPTCHASSIE: ale przeczy temu co pisałeś. Chcesz kolonizować planety, a po dotarciu do pierwszej planety zostaje 1000 osobników, przy 10 planecie zostaje ich tylko kilku. Jaki jest sens cokolwiek kolonizować?
@RECAPTCHASSIE: jeżeli chodzi o kolonizację to według mnie lepiej by gatunek się rozmnażał i dostosowywał do zmieniających się warunków. Nowy świat to chociażby inna grawitacja. Musieliby się sami modyfikować i tam żyć. Ludzie się zastanawiają nad sensem życia i gdyby siedzieli w jednym miejscu to nie wiedzieliby sami po co.
@Iperyt: tu pojawia się problem kopi. Czy skopiowany umysł jest tym samym umysłem? Z punktu widzenia obserwatora tak, z punktu widzenia kopiowanego myślę że nie. Nie ma przeciwwskazań, żeby po kopiowaniu skopiowany żył dalej, od tego momentu ewolucja obu umysłów się rozbiega i nie będą identyczne w 100%. Świadomość to ciąg przyczynowo skutkowy i myślę, że każda ingerencja w jej ciągłość zaburza ten ciąg samoświadomości. Przez ten problem z punktu
I wtedy może on kolonizować inne planety i galaktyki.
#biologia #nauka #ewolucja #selekcjanaturalna #starzenie #niesmiertelnosc #ciekawostki #medycyna #kosmos
Tylko komu by to przeszkadzało? Nasze istnienie jest zauważalne tylko dla nas.
Ludzie się zastanawiają nad sensem życia i gdyby siedzieli w jednym miejscu to nie wiedzieliby sami po co.
Przez ten problem z punktu