Wpis z mikrobloga

@quarox: hmm.. w Pizzaiolo na pewno większa szansa na jakieś nietypowe połączenia składników (jadłam pizzę z puree dyniowym w październiku ;)) i sam lokal też jest większy, ma w ofercie autorskie drinki itd. za to w Nonnie często są kolejki a środek lokalu jest maciupci. chyba że na wynos to inna śpiewka. spróbowałabym obu, zależy na jakim expie lokalowym Ci zależy :D