Wpis z mikrobloga

@FACTIS: ciągle lepszy od Wolskiego, który widział porażkę Ukrainy na mapie na 2-4 dni przed pierwszymi kontratakami. Skrzypczak przynajmniej przewidział porażkę Rosjan pod Kijowem
  • Odpowiedz
@cotidiemorior: Tak, wg niego wojna miała się rozstrzygnąć miesiąc temu. On już skompromitował się po nawoływaniu do odebrania Kaliningradu. Ruskie media miały temat na cały tydzień przez tego idiotę.
  • Odpowiedz
@WhyCry: @RazumichinZiK: no i się rozstrzygnęła. Przecież wiadomo, że Rosjanie nie osiągnęli swoich celów i już ich nie osiągną.
Rozstrzygnięcie wojny nie oznacza jej zakończenia. Trwać może jeszcze długo.
  • Odpowiedz
@WhyCry: co ma nawoływanie do denazyfikacji Królewca wspólnego z prognozami dotyczącymi wojny?
Tzw. eksperci wieszczyli że Kijów upadnie, Charków upadnie, zachód odetnie kartoflana armia, na wschodzie już dawno zrolują ATO, Odessa padnie po desancie itd. Nie sprawdziło się z tego nic. Już nie mówiąc o bredniach o drugim rzucie kiedy ruscy już wszystko mieli na Ukrainie.
Więc jeśli cokolwiek od Skrzypczaka się sprawdziło to już oznacza, że sprawdza się lepiej.
  • Odpowiedz
skompromitował się po nawoływaniu do odebrania Kaliningradu


@WhyCry: Nawoływanie do odebrania Królewca też było dobre - on już nie jest aktywnym generałem i może gadać rzeczy, za które formalnie kacapy nic nie mogą nam zrobić, a jednocześnie boją się przesunąć wojska na Ukrainę.
  • Odpowiedz
@szurszur: @WhyCry: też się z tych jego przepowiedni a la baba vanga brechtałem, ale w sumie mniej więcej w tym terminie ruska ofensywa na Kijów się kompletnie zesrała i de facto przegrali wojne o kontrolę nad Ukrainą.
Teraz mają jedynie bitwę o bogate złoża copium w donbasie, a po wczorajszym rozpoczęciu wielkiej ofensywy wszystkim co im zostało to na razie przebili się przez jedno 20 tys. miasteczko.
  • Odpowiedz