Wpis z mikrobloga

@soadfan: nie, jest gorsze. Kiedy zaczynasz ratować dziecko a podbiega jego ojciec, wyrywa.ci z rąk z histerycznym krzykiem: "G. co ci jest"
Do dzisiaj się dziwię, że tego głupiego starego #!$%@? wtedy nie ubiłam na miejscu.
Tyle lat minęło a wciąż ciśnienie mi się podnosi jak sobie przypomnę.