Wpis z mikrobloga

Czy ktos spod tagu #budownictwo #budowadomu #budowa ma również wrażenie, że ostatnie wzrosty cen mogą być wynikiem zmowy cenowej między producentami i hurtownikami? Buduję się metodą gospodarczą i ciekawostka: dzwoniąc z "ulicy" dostaję na składach informację, że brak jest towaru, bo przydziały, a dzwoniąc i powołując się na kogoś (osoba / firma budowlana), dostaję informacje że wszystko dostępne "od ręki" (ale po coraz wyższych cenach). Co myslicie?
  • 2
@niezad0wolony:
Zmową cenową można było nazwać to przetrzymywanie towaru przed końcem roku, żeby teraz sprzedać drożej po podwyżkach. Jest nawet na to przepis:

Art. 135 kodeksu wykroczeń określa, że jeśli przedsiębiorca ukrywa towar przeznaczony do sprzedaży albo odmawia jego sprzedaży bez określonej przyczyny, podlega karze grzywny.

To samo dzieje się nawet z węglem. U nas na składzie lokalsi się zbuntowali i nie kupują ekogroszku od tutejszego hurtownika, bo podnosił ceny na
@niezad0wolony:

dzwoniąc z "ulicy" dostaję na składach informację, że brak jest towaru, bo przydziały, a dzwoniąc i powołując się na kogoś (osoba / firma budowlana)

To akurat normalne, że firmy są uprzywilejowane w takich miejscach. To działa tak w każdej branży