Wpis z mikrobloga

Idąc coraz dalej w las niestety dochodzę do wniosku, że pierwsza część Dying Lighta podeszła bardziej.

Teoretycznie mieli tyle czasu na dopracowanie i poprawienie najlepszych mechanik, dołożenie nowych, a koniec końców nie czuję tego dreszczyku emocji podczas ucieczki w nocy jak w jedynce ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pomijam fakt niedopracowania gry na premierę, ale mamy już prawie dwa miesiące po premierze, a gra w coopie na nextgenach czasami bywa niegrywalna.

- nie byliśmy w stanie ukończyć dwóch misji, bo np w jednej z nich Barney między cutscenką, a aktualną walką zapadł się pod pomieszczenie, więc skończyło się restartem
- nie zalicza nam niektórych questów przez co drugi raz musieliśmy robić z kumplem praktycznie 6 godzin głównej fabuły żeby dostać drugi raz latawiec (teoretycznie w rozgrywce kumpla mogliśmy go używać, ale nie był w ogóle odblokowany slot w naszym ekwipunku przez co nie dało się go również ulepszyć),
- wielokrotnie stwory czy nawet ludzie pomimo wyzerowania paska życia w dalszym ciągu mogli cię zabić. Takim sposobem nie byliśmy w stanie ukończyć jednego ze szpitali, bo wpadł nam Volatile nad ranem i wyzerował wszystkich graczy. Jeden bandyta zginął, stracił obie nogi i rękę i w dalszym ciągu próbował nas atakować. Naparzaliśmy takiego kadłubka, aż nam się znudziło i uciekliśmy z tego budynku do kolejnej misji
- średnio raz w każdej naszej rozgrywce kogoś wyrzucało
- pomijam fakt potrzeby przeszukiwania każdego zombiaka po kolei zamiast zrobić opcję auto-pick czy inną formę przyspieszenia zbieractwa. Nad wyraz często pomimo ubijania zombiaków w nocy, nie było opcji przeszukania przez co nie dało się zebrać unikatowych czy rzadkich trofeów.
- ilość skilli do walki, które można odblokować nie przekłada się w dużym stopniu na stopień urozmaicenia samej rozgrywki,

Doszliśmy do wniosku, że chyba skończy się na tym, że wrócimy do pierwszej części i skatujemy całość wzdłuż i wszerz, przy okazji odświeżając sobie miasto.

Podsumowując: not great, not terrible, ale chyba spodziewałem się trochę więcej po prawie 5 latach oczekiwania ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#dyinglight2 #dyinglight
Napleton - Idąc coraz dalej w las niestety dochodzę do wniosku, że pierwsza część Dyi...

źródło: comment_1649922806ETWNg8GXuiNsBUo2Zni3cB.jpg

Pobierz
  • 2
a koniec końców nie czuję tego dreszczyku emocji podczas ucieczki w nocy jak w jedynce ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@Napleton: Podpisałbyś się pod stwierdzeniem, że gra została dostosowana pod graczy-casuali?
@matluck: prawdopodobnie tak było, chociaż sam siebie traktuję jako casualowego gracza to nie widzę żeby to poszło w dobrym kierunku. Słyszałem, że zmiany w kwestii nocy były podyktowane właśnie takimi założeniami, ale jak dla mnie brakuje tu jakiegoś balansu.
W jedynce granie na hardzie naprawdę się opłacało, a w dwójce masz zwyczajnie mocniejsze mobki i mniej dostajesz kasy za sprzedaż sprzętu. Jak gra będzie łatana kolejny rok to zobaczymy gdzie to