Wpis z mikrobloga

TL:DR podszedłem ot tak do dziewczyny, która mi się spodobała i nie żałuję kompletnie.

Hej, sytuacja z dzisiaj...kurczę ...

Przed tańcami jechałem samochodem i jechała za mną dziewczyna, patrzyłem na nią we wstecznym lusterku i się uśmiechnąłem - wyglądała bardzo sympatycznie. Miałem jeszcze jakieś 10min na myjnie, więc skręciłem na światłach - mi zapaliło się pomarańczowe, ona została na czerwonych (w głowie: nieeeeee).

Auto umyłem, nie szczędziłem kasy - niech się błyszczy no i wyjeżdżam z myjni....cholera - stoi na pierwszym stanowisku i myje...uśmiechnałem się do siebie - ujechałem 5 metrów...zatrzymałem się...CH*J COFAM

cofnąłem, zaparkowałem - poczekałem minutę aż jej się skończyło mycie, żeby jej z aktywną lancą nie przerywać - skorzystałem z chwili gdy poszła znowu załadować automat...wdech iiiiii:

"widziałem Cię na światłach...spodobałaś mi się, no i teraz zrządzeniem losu jesteśmy na tej samej myjni, więc nie mogłem tego odpuścić i chciałbym Cię zaprosić na kawę, a że się spieszę na tańce to możesz mi podać numer telefonu jeśli chcesz"

ona banan na twarzy, lekkie zawstydzenie "....yyy...raczeeej nieeeeeee" :P - ummm przyznaję, trochę mnie to zbiło z tropu, powiedziałem tylko z uśmiechem zawodu że "rozumiem..no trudno nie przeszkadzam"

a ona jeszcze na odchodne z uśmiechem - "ale życzę miłego dnia"

Trochę sam siebie zaskoczyłem - przystojniakiem nie jestem, no i gdzieś chyba przyszło mi to z większą swobodą. Pamiętam, że w życiu takich sytuacji gdzie chciałem podejść i tego nie zrobiłem miałem przynajmniej dziesiątki. Warto się przełamać, bo w sumie nic się złego nie może stać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#podrywajzwykopem #zwiazki #logikarozowychpaskow #tinder #przegryw
  • 50
  • Odpowiedz
@Mr0K: good job, jakbyś nie zagadał to byś myślał cały dzień że #!$%@?. Znam to uczucie, lepiej zagadać i się sparzyć niż później myśleć. Człowiek cały dzień czuje się jak macho potem
  • Odpowiedz
@Mr0K: gratki. Ja ze dwa razy tak próbowałem. Co najśmieszniejsze, dwa razy dostałem odmowę, a potem jedna sama zagajala na fb, a druga już w trakcie odmawiania mówiła, ze jutro będzie w tym miejscu o tej samej porze. Według mnie ta pierwsza odmowa to w większości instynkt obronny przed nieznajomym.
  • Odpowiedz
@Mr0K: Grunt, że masz dobre nastawienie, że nie dałeś się zdołować koszem. Tak naprawdę nie ma ludzi, którzy są w stanie podobać się każdemu, więc zawsze każdy dostanie kiedyś kosza.
  • Odpowiedz
właśnie duża część takich zagadywaczy, to nazwijmy to "dziwaki"


@aleosochosi: ja myślę, że op kwalilifikuje się niestety do takiej kategorii. Normalny facet nie ma potrzeby zagadywania obcych kobiet, odpala tindera i r00cha. A jak jest brzydki to wybiera sobie wygodny #cope - siłownia, pasje, gry komputerowe - i wegetuje czekając na przeszczep zakoli czy inne operacje plastyczne
  • Odpowiedz
@Mr0K: rozumiem wiosna, hormony buzują, sperma cieknie po nogawce ale żeby #!$%@?ć tak żenującą błazenadę i to w biały dzień ? Tragikomedia. Człowieku zastanów się nad sobą i swoim postępowaniem. Mam nadzieję, że jesteś młodym młodzieńcem z rumieniem na twarzy i z biegiem lat nabierzesz ogłady. Jeśli nie skończysz jak spermiarz w necie.
  • Odpowiedz
@aleosochosi: ale tinder jest i tak lepszy od takiego nachalnego zagadywania.

A dwa - najlepsza opcja to posiadanie znajomych już od podstawówki, liceum, studia, praca - wtedy chodzisz do dynamicznych osób na domówki bez całej tej błazenady podchodzenia do kogoś
  • Odpowiedz