Wpis z mikrobloga

Zastanawiałem się ostatnio trochę nad sensem istnienia blackpilla. W sensie co jest jego celem? Odsłanianie znanej od dawna prawdy, że będąc atrakcyjnym fizycznie łatwiej ci znaleźć partnerkę? No jak widać nieskoro tworzy się wokół tego całkiem spora społeczność różnego rodzaju przegrywów nieumiejących znaleźć partnerki. Idea odkrywania wiedzy tajemnej, której społeczeństwo nie chce wyjawić i gromadzenie się wokół różnego rodzaju autorytetów, którzy tę wiedzę znają zakrawa koniec końców o sektę. I myślę, że tak to należy traktować. Fakt, że te jednostki siedzą w swoich własnych bańkach informacyjnych, mają swojego zewnętrznego wroga (kobiety, społeczeństwo itp.) i się wzajemnie radykalizują czyni z nich coś w rodzaju para kultu.

Blackpill to bowiem coś więcej, niż tylko jakaś wiedza na temat świata. To ideologia, a to, że próbuje się podeprzeć różnego rodzaju badaniami (tutaj głównie występuje cherry picking) i próba nadania sobie naukowego statusu (jak inne ideologie pokroju marksizmu czy faszyzmu) tylko to potwierdza. Oczywiście nie uważam, by samo bycie ideologią było czymś złym, bo te mogą mieć różne skutki i człowiek nie jest całkowicie zdolny od nich uciec. Ideologie jednak mają to do siebie, że starają się rozszerzać swoje wpływy na inne jednostki.

Tutaj działa zjawisko procesów replikacji memów co opisuje memetyka, ale o tym innym razem. Dlatego zgodnie z przekonaniami wyznawców blackpilla poza narzekaniem na matriarchat i brakiem seksu na swoich forach ich świętą misją jest „uświadamianie” innych oraz włączanie do swoich szeregów. Z tego też powodu stosują oni następującą narracje. Nie masz dziewczyny, a chciałbyś ją mieć? Zapomnij. Jak nie masz 2 metrów wzrostu, twarzy rodem z okładek i nie jesteś bogaty jak szejk to nigdy cię żadna nie zechce. Masz dziewczynę? Ale z ciebie frajer. Jesteś dla niej tylko beta bankomatem i za chwilę cię rzuci dla Chada. Jesteście ze sobą już kilka lat? Co za cuck. Na pewno cię zdradza, tak czy siak.

Jednostka, która przyjmie ich narracja dołącza do ich stada, a memy mogą się dalej replikować. Nawet jeśli wcześniej dana osoba prowadziła w miarę normalne życie z czasem może się przekształcić sfrustrowanego i paranoicznego samca. A ciągła radykalizacja we własnym gronie może ich popychać do bardziej radykalnych działań, czego mieliśmy już kilka przypadków (Patrz incel z Toronto). I dlatego blackpill jest realnie niebezpiecznym zjawiskiem.

#blackpill #przegryw #incel ##!$%@? #redpill #socjologia #filozofia
Pobierz
źródło: comment_16497774969HGPp87BLrRJEIt4s9dfxh.jpg
  • 2
@Al-3_x: tutaj też sie zgadzam, ale dla mnie black pill przede wszystkim marnuje potencjał intelektualny tych wszystkich przegrywów, bo jest strasznie płytki. Taki blackpillowiec zdaje sie pragnąć właśnie tego, czego nienawidzi u innych, czyli bycia atrakcyjnym i "szczęśliwego" związku. Czyli w zasadzie kierować się zwykłą zawiścią, wynikającą z frustracji.
Blackpillowa krytyka obecnych obyczajów nie daje niczego w zamian, mówi o zgniliźnie ale nie chce mówić tym jak rzeczy powinny wyglądać.