[BulgarskiTaboret]

Poprzednie fragmenty na tagu #ewangeliaswjanusza

Wygnanie z rajskiego działu.

A Areczek był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta magazynowe, które Pan Janusz zatrudnił. On to rzekł do Anetki: „Czy rzeczywiście Janusz powiedział: Nie pijcie herbat ze wszystkich szafek tej kuchni?” Niewiasta odpowiedziała Arkowi: „Herbaty z szafek tej kuchni pić możemy, tylko o herbacie z szafki, która jest z napisem ZARZĄD, Janusz powiedział: Nie wolno wam pić z niej, a nawet jej dotykać, abyście roboty nie stracili.” Wtedy Areczek rzekł do niewiasty: „Na pewno nie stracicie roboty! Ale wie Janusz, że gdy spożyjecie herbatę z tej szafki, otworzą się wam oczy i tak jak Janusz będziecie znali smak Liptona.”
Wtedy niewiasta spostrzegła, że szafka ta ma herbaty dobre do picia, że jest ona rozkoszą dla podniebienia i że herbaty te nadają się do zdobycia wiedzy o luksusie. Zalała zatem z niej saszetkę, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on wypił. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są za długo na przerwie. Wzięli więc długopisy i kartki i zaczęli udawać, że coś notują.
Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Janusza przechadzającego się po magazynie, w porze kiedy było wydanie towaru, skryli się przed Panem Januszem wśród regałów z laminatami. Pan Janusz zawołał mężczyznę i zapytał go: „Gdzie jesteś?” On odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w magazynie, przestraszyłem się, bo za późno zszedłem z przerwy i ukryłem się.” Rzekł Janusz: „Któż ci powiedział, że przysługuje ci przerwa? Czy może piłeś herbatę z szafki, z której zakazałem Ci pić?” Mężczyzna odpowiedział: „Niewiasta, którą postawiłeś w biurze, dała mi napar z tej szafki i wypiłem.”
Wtedy Pan Janusz rzekł do Anetki: „Dlaczego to uczyniłaś?” Niewiasta odpowiedziała: „Arek mnie zwiódł i zjadłam.” Wtedy Pan Janusz rzekł do Areczka: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź gnębiony wśród wszystkich pracowników hali i biura; na plecach będziesz nosił towar i maszyny będziesz rozgrzewał godzinę przed pracą po wszystkie dni twego zatrudnienia.
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje, a potomstwo jej;
ono zmiażdży Ci miejsce w przedszkolu,
a Ty zmiażdżysz mu świeżaka.”
Do niewiasty powiedział: „Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej pracy, w bólu będziesz pisała raporty, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe żale, on zaś będzie miał cię w dupie.”
Do mężczyzny zaś [Janusz] rzekł: „Ponieważ posłuchałeś swej żony i wypiłeś z szafki, co do której dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niej pić – przeklęta niech będzie wypłata z twego powodu:
w trudzie będziesz zdobywał z niej pożywienie dla siebie
po wszystkie dni twej pracy.
Żal i frustrację będzie ci ona rodziła,
a przecież pokarmem twym są harnasie z żabki.
W pocie więc oblicza twego
będziesz robić nadgodziny na wielosztuki,
póki nie wrócisz do działu,
z którego zostałeś wzięty;
bo przegrywem jesteś
i w wygrywa się nie obrócisz!”
Mężczyzna dał swej żonie imię Aneta, bo ona stała się matką wszystkich biurw.
Pan Janusz sporządził dla mężczyzny i jego żony odzienie z kontenera PCK i przyodział ich. Po czym Pan Janusz rzekł: „Oto pracownik stał się taki jak My: zna Sagę i Liptona, niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby wyjąć herbatę także z szafki zarządu, wypić ją i zaznać luksusu.” Dlatego Pan Janusz wydalił go z działu wydania towaru, aby pracował przy piecu hutniczym, z którego został wzięty. Wygnawszy zaś magazyniera, Janusz powiesił na szafce alarm oraz połyskujące przewody wysokiego napięcia, aby strzec drogi do herbaty Lipton.

#januszalfa #januszex #heheszki

[PonuryBatyskaf]

@BulgarskiTaboret ZŁOTO!!!

[Dwudziestydrugi]

@BulgarskiTaboret: DOBRE!!!

[Cointreau]

@BulgarskiTaboret: dobre dobre

[pilzmeister]

@BulgarskiTaboret: zwierzęta magazynowe, kwikłem srogo xd

[21twoone]

@BulgarskiTaboret: genialne, wiecej