Wpis z mikrobloga

Przez popsuty przełyk przegrałam życie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Dlaczego? Ano już Wam mówię i proszę o pomoc.

Otóż, jak sobie uprawiam intensywniej sport, a nie daj Boże biegam, to czuje palenie w gardle i w przełyku właśnie. Jakbym nie miała zastawki w żołądku czy co tam jest, tylko ten cały kwas mi podchodzi do ust.


Jak sobie poradzić z tą zgaga, refluksem czy innym gownem, żeby po prostu się męczyć jak normalny człowiek z oddechem i mięśniami, a nie z paleniem w gardle? Pomuszcie plz. ()

#choroby #medycyna #bieganie #mikrokoksy
  • 38
  • Odpowiedz
Jak sobie poradzić z tą zgaga czy innym gownem, żeby po prostu się męczyć jak normalny człowiek z oddechem i mięśniami, a nie z paleniem w gardle? Pomuszcie plz. ()


@Moseva: nie wiem, może porozmawiać z gastrologiem zamiast z randomami z neta?
  • Odpowiedz
Przez popsuty przełyk przegrałam życie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@Moseva: tak w ogóle, to chyba w zabawie "którom mosevom dzisiaj jesteś" nie pojawi się "mosevom sportowom" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Moseva: Albo mi się wydaje, albo już kiedyś to pisałaś i ludzie ci pisali, żebyś po prostu poszła do gastrologa. Nawet zwykłe ipp ci na to pomogą najprawdopodobniej xd
  • Odpowiedz
@Moseva: Miałem podobne problemy przez kilka lat - odbijanie, uczucie "braku klapki" w żołądku, palenie po najpierw ciężkich, a później jakichkolwiek posiłkach. Okazało się, że mam Helicobacter pylori. Test z kału, można kupić w aptece, ostatnio widziałem w Lidlu. Później potwierdzenie z lekarzem. Kuracja antybiotykami i jak ręką odjął. Wzrost jakości życia o kilka klas.
  • Odpowiedz