Aktywne Wpisy
Lujdziarski +423
miki4ever +599
#stanowski #kanalzero
Fejk czy nie, prawda jest taka, że od powstania kanału Ziobro i Fundusz Sprawiedliwości do o tematy, które nie były ruszane, ewentualnie były „spłycane” na zasadzie „a za PO nie zgłosili zegarka.
Moze ie zaklinać rzeczywistości jak chcecie, ale to zwykła tuba propagandowa PiSu, tylko bardziej lekkostrawna(chociaż w ostatnich tygodniach coraz mniej). #polityka
Fejk czy nie, prawda jest taka, że od powstania kanału Ziobro i Fundusz Sprawiedliwości do o tematy, które nie były ruszane, ewentualnie były „spłycane” na zasadzie „a za PO nie zgłosili zegarka.
Moze ie zaklinać rzeczywistości jak chcecie, ale to zwykła tuba propagandowa PiSu, tylko bardziej lekkostrawna(chociaż w ostatnich tygodniach coraz mniej). #polityka
Leczę się już od kilku lat, choć nigdy nie czułem się tak źle jak teraz. Stan ten utrzymuje się od roku. Próbowałem wielu leków: sertralina, kwetiapina, duloksetyna, paroksetyna, wenlafaksyna, mirtazapina. Obecnie biorę pregabalinę i escitalopram. W zasadzie nie odczułem, żeby jakikolwiek z tych leków na mnie działał. Oprócz efektów ubocznych. Kilka osób już proponowało mi abym spróbował czegoś innego, czytałem też wpisy osób, które opisywały jak doświadczenia z grzybami, ketaminą czy DMT ich odmieniły. Ja osobiście nigdy w życiu nie korzystałem z żadnych substancji psychoaktywnych (oprócz alkoholu), było by to moje pierwsze takie doświadczenie. Mam zamiar wziąć 2g sproszkowanej łysiczki kubańskiej, czytałem, że podobno tyle wystarczy na początek.
Z racji tego, że nigdy nie miałem z tym do czynienia bardzo się tego boję. Jestem po trzech próbach samobójczych, byłem 3 razy w szpitalu. Myśli samobójcze nadal towarzyszą mi codziennie. Boję się bad tripa i że mogę coś odwalić, wyskoczyć przez okno, zacząć się ciąć albo, że stany lękowe się pogłębią, dostanę jakiejś paranoi itp. Gdybym miał się zabijać, to musiałbym to zrobić z "czystym umysłem", a nie na spontanie, aby uniknąć niepowodzenia i bycia kaleką. Dużo czytałem na temat psylocybiny a depresji i wiem, że będąc w złym stanie psychicznym zwiększa się ryzyko bad tripa. Robiłbym to samemu, w domu. Nie mam żadnej osoby, która mogła by mi towarzyszyć, być trip sitterem.
Więc, co sądzicie? Brać, czy nie brać?
#przegryw #depresja #psylocybina #psychodeliki #psychiatria #ssri
Brać, czy nie brać?
P.S
A no i zwyczajnie zatruć się
Komentarz usunięty przez autora
Spróbuj połączenia rano Citalopram 20- 40 mg , wieczór mianseryna max 30 -60 mg