Wpis z mikrobloga

byliśmy ostatnio u doradcy kredytowego i na sugestię że wolelibysmy kredyt na stałej stopnie pan uśmiechnąl się i powiedział, że nooooo on to tam do niczego nie namawia, ale jego koledzy ekonomiści i analitycy to biorą na zmiennej, bo muwio, że jeszcze może do jesieni trochę urośnie stopa tak do jakichś 6% a potem będzie spadać i będziesz pan płacił większe raty

ja łagodnie uśmiechnięty spytałem się po czym wnoszą, że tak będzie skoro na ten moment raczej nic na to nie wskazuje no to się zasłonił, że TAK MU MUWIO PRZECIEZ SIE ZNAJO WIEDZO CO ROBIO

poczułem się trochę jak na pokazie garnków dla emerytów gdzie naganiacz zachęca do kupna szybko teraz zaraz zanim dotrze, że to jest bez sensu
#nieruchomosci #kredythipoteczny #coolstory
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@seeksoul: a bo się tak zastanawiam po co ludzie biorą doradców przy zakupie mieszkania a późnej narzekają na nich. Wydaje mi się, że lepiej samemu się tematem zainteresowac, żeby późnej nie być zdziwionym czemu nagle rata podskoczyła itd.


Właśnie niedawno podpisałem kredyt (na ofercie z lutego) i wziąłem doradcę z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, żeby mieć w jednej chwili aktualne oferty z wszystkich banków. Wcześniej chciałem ogarnąć to sam,
  • Odpowiedz
@Dalamar: a jesli to okaze sie prawda to co? Ja bym wolala placic stala 3k niz sie martwic caly czas czy pojdzie do 3.5 czy do 4 czy 5. Jesli wojna na Ukrainie szybko sie zakonczy to dopiero bedzie kwik Januszy wynajmu...
  • Odpowiedz
@seeksoul: ta, mój w październiku mówił, że tylko zmienne oprocentowanie się opłaca, bez sensu jest brać stałe. Gdy zapytałem jakie oprocentowanie wybrać, spodziewałem się odpowiedzi "a wie pan... różnie może być, ciężko to przewidzieć, musi pan sam zdecydować". Zamiast tego powiedział "Oczywiście, że zmienne!!!"

Obecnie rata przy opr. zmiennym nie tylko dogoniła tę przy stałym, ale znacznie ją przegoniła.
  • Odpowiedz
@seeksoul to mój doradca, u którego co prawda brałem kredo 3 lata temu, ale prowadzi kanał na YouTube, w styczniu mówił, że kto ma kredyt pod kreskę i mnie udźwignie dużo większej raty, żeby koniecznie przechodził na stałe.
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: bo to naganiacze tacy sami jak ci od garów czy zmian operatora telekomunikacyjnego.
Mają płacone prowizje od sztuki, a im tłustsza sztuka tym większa prowizja. Czyli za kredyt z opr stałym mają wyraźnie mniejszą premię niż za taki ze zmiennym. Więc będą wciskać zmienne bez wazeliny.

Praca naganiacza niestety tak wygląda - płacą tam najniższą krajową a cała reszta jest prowizją od sprzedaży. Więc jeśli chcesz zarabiać jakieś w
  • Odpowiedz
@Antorus:
Juz sie tak panie nie rozkrecaj. Bo zalezy na kogo trafisz. Ja dwa lata temu trafilem na doradce, ktory stanowczo mowil, aby brac stale, bo mamy rekordowo niskie stopy i odradza zmiennne.
I druga sprawa, mialem pewien zonk z nieruchomoscia. Wykaz pomieszczen nie zgadzal sie ze stanem faktycznym. I jasno mi zasugerowal, ze duzo bankow tego nie lubi. Ale jesli chce, to oczywiscie "mozna to zalatwic", ale ostrzega mnie,
  • Odpowiedz