Aktywne Wpisy
monalisssa +4
Poruszałam się pojazdem nr2. Ruszyliśmy jednocześnie z nr1. W tym czasie pojazd3 ruszył praktycznie równo za nr2 tak że w momencie jak miałam wjechać na pas drogi głównej, to on się tam znalazł. Na szczęście nic nie jechało z naprzeciwka i odczekałam na lewym pasie drogi głównej aż przejedzie dalej. Zaznaczam że nr3 stał za nr2 tylko jak on ruszył, to ten się wbił szybko na prawo. Byłam na wysokości tej "grubszej"
Mój syn właśnie został zawieszony w prawach ucznia i szczerze, nie mogę uwierzyć w powód. Podobno przyłapali go na 'praktykowaniu nekromancji' - chciałbym, żeby to był żart. Szkoła wpadła w panikę, kiedy odkryli, że robił jakieś małe 'rytuały' podczas przerw. On i jego koledzy czytali jakąś księgę zaklęć, którą znaleźli w internecie. Potem próbowali 'przywrócić do życia' klasowego chomika, który zmarł w zeszłym miesiącu. Jasne było trochę dziwnie widzieć to kółko, które
#nieruchomosci #kredythipoteczny
@steven44: Czytasz czasem co piszesz? Ale od poczatku. Uczepilem sie tak tych erowych bo ostatnio mielismy stopy bliskie 0. I wielu se pomyslalo ze to wspaniala okazja zeby sie zdluzyc po korek.
Jak ktos bral kredyt przy stopach 5 (np taki ja) to teraz ma we dupie stopy 4,5. Bo ma dokladnie taka rate jak bral kredyt. Jak ktos 10 lat temu bral kredyt i rata wynosila 2k i se jakos radzil to przez ostatnie 10 lat mogl sie tylko cieszyc bo stopy lecialy w dol. Jak przez ten czas nie zaoszczedzil tylko przepierdzielil nadwyzke to teraz jest co najwyzej w punkcie wyjscia. Jak pomyslal to jest do
@mentari: Bardziej uwierzę w niski koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego niż w to, że bank nie wymaga przy kredycie hipotecznym żadnego ubezpieczenia kredytu, na życie czy od utraty pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W jakim to banku niby nic nie wymagają?
Powiem tobie, ze jako liberal uwazam, ze obecny system bankowo-kredytowo-mieszkaniowy to rak. Chodzi o to, ze banki nie ponosza absolutnie zadnego ryzyka przy takich roznicach stop czy kryzysach, a dodatkowo sa wspieranie przez panstwo. Czy to poprzez grarqncje, czy doplaty do kretytow itp. Innymi slowy, banki mogą tylko zarabiac + sa wspierane, a cale ryzyko spada na ludzi.
To jest chore. Co prawda sam nie jestem zwolennikiem wspierania kredyciarzy,
@spajdermen: Nieprawda... Z tego co płacisz opłacany jest czynsz, naprawy, wymiany zepsutego AGD i remonty, a do tego właściciel jak wynajmuje legalnie, to musi jeszcze zapłacić podatek od zysków... Więc na czysto zostaje mu duuuużo mniej niż to co przelewasz.
Jak ja wynajmowałam to czynsz stanowił 1/3 całej kwoty wynajmu (ponad 500 zł/msc), więc niemało - dlatego bardzo denerwuje mnie, jak w różnego rodzaju porównaniach "czy bardziej opłaca się kupić mieszkanie gdy wynajmować" porównuje się samą ratę kredytu do kwoty wynajmu, w której na ogół zawarty jest już czynsz, przede wszystkim dlatego, że dla większości Polaków płacić za mieszkanie 1500 zł/msc a płacić 2000 zł/msc to jest znacząca różnica, a artykuły podające jako koszt utrzymania własnego mieszkania tylko ratę kredytu zwyczajnie zakłamują rzeczywistość.
Masz absolutnie zero gwarancji że właściciel który wynajmujesz zapewni ci takie benefity. Nawet czynsz nie zawsze jest w cenie wynajmu.
@steven44: Wniosek zrozumiales dobrze. Niestety nie zroumiales istoty problemu. A to dosc istotne.
Postaram sie najjasniej jak potrafie i w punktach zebys mial latwiej sie odnies jak czegos nie