Wpis z mikrobloga

3 dzień na tej słynnej #emigracja
2 dzień pracy za mną.
Praca dość prosta przy zbijaniu drewnianych komponentów domków letniskowych/altanek, choć trzeba się trochę nagimnastykować.
Mieszkanie agencyjne w #!$%@? standardzie, ale przynajmniej mam swoj pokój

Wspollokatorzy? 2 spoko i Bogdan "stary he he eksporter", który już zdążył mi zszarpać nerwy.
Gość pieprzy coś o polskiej mentalności i że nigdzie nie ma tak dobrze jak w #irlandia, a sam jest przykładem najgorszych cech p0laka za granicą.
Dzień bez narzekania na ludzi, pogodę, ruch samochodowy etc dniem dla niego straconym.
Ale za chwilę skończy się dla niego eldorado, bo on sam nie ma prawka, a nasz kierowca (jego ziomek) chyba za chwilę się z domku zawija, więc albo morda w kubel, albo Bogdan cisnie 25 km do roboty z buta xD

Najgorsze stresy już za mną.
Teraz pozostaje tylko ogarnac się w robocie i trzepać ten legendarny hajs ( ͡º ͜ʖ͡º)

#tadumtssszagranico
Tadumtsss - 3 dzień na tej słynnej #emigracja
2 dzień pracy za mną. 
Praca dość prost...

źródło: comment_1649513057B6O7Wo2nbeZsXwvVwzIJsG.jpg

Pobierz
  • 15