Wpis z mikrobloga

wiadomość z okupowanego Chersonia z 2chana - tłum. google:

Jestem w tymczasowo okupowanym Chersoniu. Miasto i cały region nie chcą jechać do Rosji, i tak zerżnęli nas. Miasto jest okupowane od miesiąca, więc oprócz wojska przybyli tu policjanci i FSB. Ci ostatni nieustannie uprowadzają ludzi – na ulicach, w punktach kontrolnych przypadkowych osób lub pod adresami. Bardzo się boją, boją się partyzantów czy buntu.

Rozumiem, że szukają wojskowych lub byłych Atoshników (żołnierzy ATO w Donbasie). Ale w większości przypadków porywają aktywistów, wolontariuszy, urzędników. Aby powstrzymać ich działalność i nie ingerować w narzucanie rosyjskiej siły. W końcu ci ludzie pomagają znaleźć lekarstwa na żywność i rozprowadzają je wśród potrzebujących. Ale rosyjski reżim tego nie potrzebuje, musi stworzyć sztuczny głód, żeby ludzie spożywali pomoc humanitarną, którą teraz jedzą tylko bezdomni. Z tego powodu nie przepuszczają ukraińskiej pomocy humanitarnej i mówią we własnych mediach, że Chersoń został opuszczony.

Mam świadomość, że do piwnicy można zabrać każdego. Powód może być mały - okupant polubi twój samochód, twój telefon, nie dasz mu papierosa. Jeśli znajdą w Twoim telefonie zainstalowany telegram, nie spodoba im się czat wibracyjny w celu wyszukania leków (telefony są stale sprawdzane), zdjęcia, na którym widoczne będą ukraińskie symbole, lub jakiekolwiek „niewłaściwe” zdjęcie pobrane z Internetu.

Część osób zostaje zwrócona (zamieniona na więźniów lub uprowadzenie wywołuje silny rezonans), ale los większości uprowadzonych jest nieznany. Być może po ich odejściu znajdziemy takie same sale tortur jak w Buczy.

#ukraina #wojna #rosja
  • 4
@pablum: dziś na Polsat news rozmawiali z człowiekiem który przebywa w okupowanym Chersoniu i mówił, że w mieście jest spokojnie, nic się nie dzieje, wojska nie widać, walki trwają około 20 km od miasta, oczywiście boją się, że walki mogą przenieść się do miasta, ale raczej rosjanie nie będą się chcieli bronić w obcym sobie mieście, gdzie ludność cywilna będzie wspierać atakujących Ukraińców.
@dziacha: widziałem to - pewnie to jest prawda, od dłuższego czasu mówi się o tym, że wojska FR wycofają się z Chersonia na linię Dniepru bo nie mają tam wystarczających sił i poparcia do prowadzenia obrony