Wpis z mikrobloga

Nie ma dnia, by jakiś wielki zwolennik życia na ziemi, nie zakwestionował na wykopie antynatalizmu, używając argumentu w stylu ,,jak ktoś nie chce żyć to niech się zabije".
Powtarzający to jak mantrę nie zdają sobie sprawy, że to jak powiedzieć uzależnionemu od heroiny "zawsze możesz rzucić". Jasne, to możliwe, wielu rzuciło (zwykle po latach gehenny), ale też niezwykle trudne. Notabene, nie usprawiedliwia to skazywania kogokolwiek na drogę, która może prowadzić do takiej decyzji. Tyle w tym sensu co w zgwałceniu kogoś i rzuceniu na odchodne "zawsze możesz iść na terapię". Urodzić kogoś to znaczy uzależnić go, od funkcji życiowych. I tak jak w przypadku innych uzależnień, nałogowiec ma problem z powstrzymaniem się od nałogu, czy to przez głęboko zakorzeniony instynkt samozachowawczy, czy opory przed skrzywdzeniem innych (rodzice). Jeśli niedoszli rodzice chcą używać tego kulawego argumentu żeby usprawiedliwić obarczanie kogoś ciężarem życia bez ich zgody, powinni jednocześnie robić wszystko co w ich mocy dla uczynienia samobójstwa prostszym i bardziej tolerowanym społecznie rozwiązaniem #eutanazja Ponieważ tego nie robią, ich racje okazują się nieszczere i formułowane w złej wierze. Prosta racjonalizacja egoistycznej żądzy przekazania genów i posiadania żywej zabawki

#antynatalizm #dzieci #bekazpodludzi
  • 13
@flyingmonsterspaghetti instynkt macierzyński nie istnieje, z nauką jesteś pokłócony i po raz kolejny to udowodniłeś. Twoja wykopowa działalność to powielanie mitów!

Tymczasem, jak mówi dr Urszula Sajewicz-Radtke psycholog oraz ekspert z zakresu diagnozy psychologicznej: „Powielanie mitu o instynkcie macierzyńskim jest krzywdzące i nikomu nie służy – ani kobietom, ani dzieciom, ani mężczyznom, ani rodzinom, które nie mają charakteru biologicznego
@flyingmonsterspaghetti po pierwsze, pokaż mi gdzie pisałem o jakichkolwiek swoich potrzebach xD? Pisałem tylko o instynkcie samozachowawczym, bądź też instynkcie przetrwania. Ludzkim.

Po drugie to ty pokaż dowody, jeżeli sądzisz, że coś istnieje. Mit został rozwiany przez osobę, która jest o lata świetlne nad tobą, jeśli chodzi o wiedzę, intelekt i zapewne też wykształcenie, a więc Panią doktor Sajewicz-Radtke.
@flyingmonsterspaghetti

nie możesz się zabić bo masz potrzebę życia


xDDD, ale ja nie chcę się zabijać, to nie był wpis o mnie, tylko to było logiczne zaoranie ,,argumentów" ignorantów twojego pokroju. Nawet interpretować cudzych słów nie potrafisz, na każdym kroku jesteś miażdżony merytorycznie, do tego jesteś nieświadomy tego, że w gruncie rzeczy się ośmieszasz.

potrzebę dawania życia


Potrzebę posiadania żywej zabawki, swoją potrzebę, dla siebie, nienarodzone byty potrzeb nie mają, więc nie
@flyingmonsterspaghetti
ty żyć bez mnie nie możesz jak widzę, a chyba wyraziłem się wystarczająco jasno w poprzednim poście, dalsza dyskusja jest zbędna, bo ty nie posuwasz jej do przodu (dlatego skasowałem te wysrywy), jedynie podajesz te same nietrafne argumenty i nie potrafisz przyznać się do błędu. Cytat o domniemanym ,,instynkcie macierzyńskim" psycholożki o stopniu doktora dla ciebie nie jest istotny? Dla ciebie to mydlenie oczu, także jak można z kimś do kogo