Wpis z mikrobloga

Może z braku poważniejszych problemów trochę wymyslam-ale zawsze może być przecież lepiej. ( ͡º ͜ʖ͡º)

W tym roku liście są jakieś takie cieńsze, bardziej płaskie. Podobają mi się sadzonki jak są takie grubsze mięsiste i takie były rok temu. W porównaniu do tamtego roku w sumie zmieniło się tylko tyle, że jest inny growbox i w tym roku mają trochę wyższe temperatury, a czasami niestety niższą wilgotność. (Poza tym ziemia i suple te same)
Czego może im brakować? Były już psikane calmagiem dwa razy. Coś jeszcze oprócz wapnia warto spróbować? Czy w ogóle to olać xD

#chilihead #papryczki #chili
kluskizserem - Może z braku poważniejszych problemów trochę wymyslam-ale zawsze może ...

źródło: comment_16489905398Xt6kyxoxybKRrTUmGQnfE.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
@magnes125: no właśnie porównuje ze zdjęciami z poprzedniego roku gdzie podobne i takie same odmiany miałam, i nawet porównując dwie Caroliny ładniejsza była ta rok temu :/ i w ogóle jak dotykałam rok temu te liscie to nie czułam żeby były takie delikatne jak teraz
  • Odpowiedz
@kluskizserem: Na zdjęciach wyglądają jakby miały jakieś plamy – co to jest, pozostałość po opryskach?

Wracając do Twoich spostrzeżeń, cechy odmianowe potrafią mocno zamieszać, ale skoro masz podobne odmiany, w tym samym podłożu i również podobnie karmisz, to jedyne rozwiązanie w warunkach – jakie masz tam temperatury oraz wilgotność?
  • Odpowiedz
@kluskizserem: I masz chyba rację. Te liście wyglądają jakby na nich był jakiś osad/szadź. Możesz wyjąć ze dwie przykładowe sztuki z growboxa i zrobić fotki pod różnymi kątami w jasnym, dziennym świetle naturalnym?
  • Odpowiedz
Myślę, że stąd te plamy.


@magnes125: CalMag "sklepowy" nie powinnien zostawiać aż tak mocno widocznych śladów. Co innego np. octan wapnia robiony w domu i nieprzereagowanym nadmiarem wapnia. Ale bez dodatkowych zdjęć w naturalnym świetle ciężko stwierdzić. Światło z boxa mocno zniekształca obraz :)
  • Odpowiedz
@gobi12: @magnes125: @shopec: tak na sto procent to jest osad z wody i ewentualnie calmagu, normalnie schodzi z liści jak przecieram i osad jest w kształcie kropelek wody od pryskania. Lubelska woda :')

Temperatura 21-28 w zależności czy świeca żarówki czy nie, a wilgotność staram się średnio 45 teraz, ale po całym dniu pracy jak wracam potrafi być 20pare :/
  • Odpowiedz
@shopec: @gobi12: @magnes125: może macie jakiś pomysł jak podnieść wilgotność? Problemem jest to że w growboxie mam zabudowaną rurę od kaloryfera, owinelam go ręcznikiem i mocze z 5 razy dziennie, mam pojemniki z wodą i keramzytem i psikam rośliny woda 2x dziennie, ale jak tylko wysycha ręcznik z rury to wilgotność spada. Co jeszcze mogłabym zrobić?
  • Odpowiedz
@kluskizserem: Nie ukrywam, trudno mi pisać o calmagu, bo jeszcze nigdy go nie używałem, ale to co pisze @gobi12 pokrywa się z tym co znam ze zdjęć lub opowieści i serio nie wyobrażam sobie takich plam – żeby nie było, wodę w Lublinie znam z kilku pryszniców w hotelu ;) Tak czy inaczej, napewno nie potrzebujesz zasilać ich wapniem. Ja wręcz spłukałbym to wszystko demineralizowaną i może nawet przesadził
  • Odpowiedz
@shopec: ja w sumie sprawdzam boxa głównie tylko zeby podnosić stale tą wilgotność. Myślę że niedługo i tak należałoby je przesadzać do większych doniczek, także zobaczymy czy coś się poprawi w tej strukturze liścia. No a wilgotność myślę też że będzie wzrastała wraz z tym jak będzie rosła gęstość roślin, a niedługo pomidory wystrzelą ze wzrostem :)
  • Odpowiedz
@kluskizserem: Zdaje się, że z grubsza mamy temat rozpisany ;) Zmyj liście sporą ilością demineralizowanej, nie pryskaj wodą z kranu, nie używaj calmagu, powalcz o minimum wilgotności na poziomie 35 i średnią 55, a jak to już będzie to dołóż kolejne 5% ;)
  • Odpowiedz