Wpis z mikrobloga

Pobolewa mnie ostatnio bark, dodatkowo czasami strzela. Nie jest to jakiś mocny ból, raczej dyskomfort. Podejrzewam shoulder impingement. Póki co odpuściłem wyciskanie na klatę i ohp. Dipsy tez wywalić z planu? Zapisałem się do fizjo, ale to dopiero w połowie przyszłego tygodnia, co mogę jeszcze robić? Do tej pory robiłem face pulle (normalnie mam to ćwiczenie w planie) plus ćwiczenia na rotatory przy rozgrzewce przed treningiem push. Teraz ćwiczenia na rotatory robię dodatkowo w domu wieczorkiem jak mi się przypomni plus rolowanie najszerszego i okolic łopatki bo czuję, ze mam tam spięte mięśnie. Czy coś jeszcze mogę robić żeby pozbyć się problemu? Chodzić/rozgrzewać bark? Smarować jakimś voltarenem? Może całkowicie odpuścić ćwiczenie klaty i barków?
#mikrokoksy
  • 5
@pp93: z treningu barków nie musisz całkowicie rezygnować, tył barku możesz robić na spokojnie, a nawet jest to wskazane. Z dipów też bym nie rezygnował, jeżeli Cię po nich nie boli. Niektórzy nawet uważają, że właśnie dzięki temu ćwiczeniu pozbyli się bólu w barkach
@pp93: kurde mam z lekka podobnie, lewy bark ale boli tylko gdy wyciskam na klatę , ohp i inne wyciskanie na barki wchodzą normalnie. Podejrzewam jakiś stan zapalny, trwa to już 3 tydzień i trochę mnie deprymuję. Myślałem, nad tygodniowym stopem albo zrezygnowaniu z ćwiczeń push .
@Rozporek12: U mnie to trwa niecałe 2 tygodnie, własnie wyszło mi to mniej więcej po jednym treningu push (chociaż przy OHP często mi coś strzelało, ale bezboleśnie). Kolejny push był już bez wyciskania i ohp, zrobiłem klatę na bramie, barki lekkie wznosy plus tylny akton. Teraz zapsałem się do fizjo i staram się sam wzmacniać rotatory plus rollowanie (które nie wiem czy właściwie powinienem robić)