Wpis z mikrobloga

@tehSpirit: tymczasem męski wypadzik:

- ja poproszę sour wyciskany ze świeżych gruszek dojrzewających w słonecznych sadach północnej wielkopolski
- poproszę IMPERIAL pale ale, niepasteryzowane, proszę pani ale ja prosiłem o IPA nie o APA, czy pani chce mnie otruć?
- czy ten barley wine był finiszowany w beczkach po portugalskim porto? Proszę podać mi butelkę bym mógł przeczytać opis na etykiecie
- poproszę PINTĘ piwa... CO PANI MI TU LEJE DO
@Iskaryota mam flashbacki ze studiów jak jacyś goście od ziomka z kierunku powiedzieli że znają super bar. Okazało się jakaś piwnicą, gdzie piwo było po 10 zł, a opis każdego z 50 piw był w połowie różnymi liczbami i jednostkami. Ja chciałem zapić Tyskim, a nie degustować koreańskie pale ale.