Wpis z mikrobloga

@xdrcftvgy: ale gdyby naprawdę chciał, to mógłby i w 2 dni być w Warszawie, i w Kijowie. Tylko to wymagałoby kilka razy takich nakładów finansowych, zagłodzenia połowy gospodarki. Armię i sprzęt mają, gównianą bo gównianą ale jednak same liczby robią wrażenie. Mogliby tym po prostu zalać Ukrainę, tylko co z tego, jak potem trzeba by było gruz żreć. Więc wysłał małą armię, może 10% sprzętu który ma.

Tylko że jak rusek,
@kuhwa: tak, ale na skutek sankcji, sama wojna nie kosztowała ich aż tak dużo.

Trzeba na to racjonalnie patrzeć, policzyć, ile mają czołgów w ogóle, ile rzucili na Ukrainę. Rosja ma ich ponad 12 000, wysłali tam jakoś 2500. Do tego w ogóle nie postawili linii zaopatrzeniowych, bo sobie wmówili, że w 3 dni wygrają.

Rosja spokojnie byłaby w stanie wysłać 2 razy tyle sprzętu i zapewnić mu odpowiednie zaopatrzenie w