Wpis z mikrobloga

chciałbym nie żyć, nie urodzić się nigdy, nie stracić tego wszystkiego co straciłem, nie zmarnować tych wszystkich możliwości - ale cóż, pozostaje mi żyć z tym całym bólem i #!$%@?, bez perspektywy na jakąkolwiek poprawę ¯\_(ツ)_/¯
#depresja #samobojstwo
  • 30
  • Odpowiedz
@AM0k_music: obiektywnie pewnie nie mam tak źle, ale nie mam nawet nic co mógłbym zmienić, żeby było lepiej, i to jest... słabe

@Noniusz: ale po co rozpamiętywać przeszłość?


bo to przez nią jest mi źle w życiu
  • Odpowiedz
@Noniusz: mnie w ostatnim roku: rozpadła się rodzina, zakredytowałem się tak że nie mam często co jeść, pracuje 6 dni w tyg po 12, 13godz, jestem samotny. Usiądź na spokojnie. Pomyśl co chciałbyś osiągnąć za miesiąc, za rok i za 5 lat. Wypisz sobie cele, rozbij je na malutkie cele i drobne kroczki. Rób codziennie chociaż jedną najmniejszą rzecz (chociaż 20-30min), która przybliży Cię do nich. Bądź wytrwały, naucz się samodyscypliny.
  • Odpowiedz
Pomyśl co chciałbyś osiągnąć za miesiąc, za rok i za 5 lat. Wypisz sobie cele,


@AM0k_music: NIC. Nie ma nic (no może poza rzeczami, które pewnie jeszcze bardziej zniszczyłyby mi życie), co bym chciał, co dałoby mi jakąkolwiek radość czy satysfakcję. Stąd brak perspektywy na poprawę
  • Odpowiedz
@AM0k_music: pracuję fizycznie (typ co zaraz kończy informatykę xd), bo nie mam ambicji na nic więcej. Wiem, że fajnie się zmęczyć, żeby nie mieć później siły na myślenie. Ale to o to chodzi w życiu, żeby nie myśleć?
  • Odpowiedz
@Noniusz: na pewno nie o to by zadręczać się NEGATYWNYMI myślami. Stary... co ja mam powiedzieć... czasem nie jem 2 dni, tyram po 12 godzin, rzadko widuje dziecko, jestem sam, kredyty mnie dobijają w glebę, niszczy mi to psychikę a mimo to... próbuję.
  • Odpowiedz