[Noniusz]

chciałbym nie żyć, nie urodzić się nigdy, nie stracić tego wszystkiego co straciłem, nie zmarnować tych wszystkich możliwości - ale cóż, pozostaje mi żyć z tym całym bólem i #!$%@?, bez perspektywy na jakąkolwiek poprawę ¯\_(ツ)_/¯
#depresja #samobojstwo

[nieaktywny_88]

@Noniusz: Skąd ja to znam... Dzieciństwo było ok ? Zazwyczaj to z tamtego okresu bierze się brud na resztę życia. Oczywiście nie tylko rodzice są winni, bo sami podejmujemy złe decyzje, ale są one wynikiem braku miłości i szczęścia w domu więc tak jakby koło się zatacza. Traumy/depresje/nerwice mogą też wynikać ze zdarzeń niezależnych od rodziny. Sam mam 34 lata i wiele osób pewnie chciałoby mieć moją sytuację finansową, ale

[Bover]

pracuję fizycznie (typ co zaraz kończy informatykę xd), bo nie mam ambicji na nic więcej. Wiem, że fajnie się zmęczyć, żeby nie mieć później siły na myślenie. Ale to o to chodzi w życiu, żeby nie myśleć?

@Noniusz: nie, nie o to chodzi. Dobrze zresztą o tym wiesz. Jeszcze lepiej wiesz o tym, że twoje nastawienie to objaw choroby psychicznej. Ale zamiast leczenia wybierasz pisanie na wykopie, żeby sprowokować atencję.

[Noniusz]

Ale zamiast leczenia

@Bover: dlaczego tak zakładasz? Chodzę na terapię, leków próbowałem już prawie wszystkich.

[Bover]

@Noniusz: zakładam tak, bo z punktu widzenia typowego, zdrowego podejścia do świata, twoje jest absurdalnie negatywne

[suweren_sudoku]

@Noniusz: Może głupie pytanie, ale kiedy ostatnio miałeś wakacje?
Pytam, bo może praca fizyczna ma na Ciebie zły wpływ. Pamiętam, że ja przez problemy zdrowotne musiałem rzucić studia, pracowałem przez 2 miesiące fizycznie. Straciłem kompletnie motywacje i nie miałem już żadnych ambicji.

Po zmianie pracy na bardzo lekką przy komputerze teraz czuje się o wiele lepiej mentalnie. Mimo że nie zarabiam dużo i nadal brak ambicji, ale czuje taką jakby

[A.....c]

@Noniusz: powiem Ci to co mi kiedyś powiedziano na linii wsparcia gdy było ze mną źle: 'nie #!$%@? i weź się w garść chłopie'

[A.....c]

@Nawo: zajebista