Aktywne Wpisy
Dawul +53
Nie wiem co trzeba mieć we łbie, żeby nieironicznie bez żadnego trollowania wyzywać Julkę czy Ige przez to, że mają inne poglądy polityczne.
Jedni wyzywają Ige od Igorow, bo miała czelność sobie przyczepić wstążkę ukraińska do czapki, a inni Julkę, bo wystartowała z list Konfederacji do sejmiku i obrzydliwie manipulowac, że apeluje o przyłączenie Polski do Rosji.
Dwie fajne dziewczyny, pozytywne, zabawne, widać, że śmieszki przepełnione pozytywną energią, zdobyły medale, to zamiast się cieszyc to jeden z drugim będą się produkować jakie to zdrajczynie, bo smia smiec mieć inne poglądy niż waćpan, no szkoda strzepic mordę.
Źródło
Jedni wyzywają Ige od Igorow, bo miała czelność sobie przyczepić wstążkę ukraińska do czapki, a inni Julkę, bo wystartowała z list Konfederacji do sejmiku i obrzydliwie manipulowac, że apeluje o przyłączenie Polski do Rosji.
Dwie fajne dziewczyny, pozytywne, zabawne, widać, że śmieszki przepełnione pozytywną energią, zdobyły medale, to zamiast się cieszyc to jeden z drugim będą się produkować jakie to zdrajczynie, bo smia smiec mieć inne poglądy niż waćpan, no szkoda strzepic mordę.
Źródło
ish_waw +164
No bo popatrzcie, ruscy wykrwawiają się na froncie ukraińskim, dodatkowo dogorywa ich gospodarka że względu na sankcje.
Zachód pompuje miliardy w uzbrojenie, (drukarki robią brarara) olewając politykę fiskalna i inflację. Surowce i zboża wybijają do góry.
Spada produkcja i eksport zbóż z Ukrainy i Rosji, dochodzi do reakcji łańcuchowej i głoduje Afryka, później Azja, aż problem głodu dotyka zachód.
Zaczynają się wielkie ruchy migracyjne z czarnego lądu do Europy, która sama zaczyna głodować.
Myślicie co z tym wszystkim ma wspólnego Białoruś? Tak tak, jak putin gromadził rezerwy finansowe przez kilka lat, i średnio mu to wyszło bo połowę zamrozili. Tak samo Łukaszenka przez ostatnie lata gromadził wielkie rezerwy ziemniaków, żeby w krytycznym dla świata momencie uwolnić swoje zapasy i nakarmić głodujących, oczywiście w zamian za poddanie się jego władzy.
Europa nic mu nie może zrobić bo zamrożenie tych rezerw defacto jest mu na rękę, ziemniak nie gnije.
I tak wyszydzany i pogardzany ziemniaczany "pułkownik" przejmuje władzę w Europie, a może i na świecie za pomocą prostego warzywa i bez jednego wystrzału.
#ukraina #wojna #bialorus #przemyslenia #rosja
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora