Wpis z mikrobloga

UWAGA UWAGA
Wczoraj w #wieliczka zostałem pobity przez tego jegomościa. Najpierw mi 3 razy zajechał drogę próbując wymusić stłuczkę, potem na najbliższych światłach wyszedł z auta, otworzył moje drzwi i uderzył mnie w twarz. Jak wyszedłem z samochodu żeby zrobić zdjęcie rejestracji i zadzwonić na #policja zaczął panicznie uciekać grożąc że mnie znajdzie i nie wiem z kim zadzieram. Jako że droga była zablokowana samochodami próbował uciekać poboczem(miejscami parkingowymi) mało nie potrącając świadka całego zajścia.

Summa summarum uciekł w stronę #krakow Policja przyjechała po pół godziny spisać nasze dane(moje i świadka) i zaproponowała żebym poszedł złożyć zeznania na komendę. Co zrobiłem niezwłocznie.

W całych tych nerwach nie zapytałem czy dostanę jakiekolwiek informacje czy za to odpowie i czy w ogóle coś mu grozi.

Czy ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją albo potrafi odpowiedzieć na moje pytania?

Czy mogę w jakiś sposób temu panu(celowo z małej) uprzykrzyć życie jeżeli nie poniesie konsekwencji swojego zachowania?

#patologiazmiasta #samochody #ruchdrogowy
Pobierz booogus - UWAGA UWAGA
Wczoraj w #wieliczka zostałem pobity przez tego jegomościa. Naj...
źródło: comment_1647678520W1UpKvPhhQDplUf4tkHXet.jpg
  • 98
@booogus: legalnie to najwyżej śmieszna karę dostanie i będziesz się bujał po sądach i miał moralniaka długi czas, że dałeś się stłuc jakiemuś frajerowi, a pj nie straci na 100%, bo u nas sprawiedliwość w sądach to kpina. Samemu trzeba wymierzać sprawiedliwość, jeśli twoim zamiarem jest to, by gość dostał odpowiednią nauczkę i byś miał satysfakcję, że nie odpuscileś
@booogus: Jeżeli niedoszło do kolizji to musisz sam złożyć zawiadomienie i do sądu z nim. W moim przypadku doszło do obcierki, wyszedł z auta i przez otwartą szybę zaje**ł mi w oko, wysiadłem i poinformowałem go że zjeżdżamy na bok bo wzywam policję, powiedział "spoko" po czym tylko się za nim kurzyło, pech że na głównym skrzyżowaniu gdzie był monitoring xD Szybciutko go niebiescy namierzyli, aktualnie wszyscy pasażerowie z mojego auta
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@booogus: na takie #!$%@? gaz pieprzowy, mnie ze dwa miesiące temu jakiś spasiony knur zaczepiał na parkingu pod biedronką, podniósł mi tak ciśnienie, że mało brakowało, a bym mu wtłukł, po tym kupiłem gaz pieprzowy i jak dowolny następny pajac się nawinie to pruje pojemnik na ryło bez zastanawiania się.

Co za śmieć, powodzenia z dojeżdżaniem cymbała.
@booogus: żyjąc na tym świecie trzeba być świadomym, że niekażdy "rozumie" innych ludzi, a niektórzy wręcz szukają zaczepki i zapalnikiem może być byle co, nawet to że kogoś przepuścisz na pasach. Chłop pewnie sfrustrowany 24/7, więc taka sytuacja, to kropka nad i, żeby wyjść i się na kimś wyżyć.
Tradycyjnie, on Ci może narobić klopotów, a nie spotka go kara, więc szkoda się z nim użerać i trzeba myśleć za wczasu.