Wpis z mikrobloga

Pytanie do osób które miały podobny problem lub fizjo na tagu.
Czy po zwichnięciu stawu barkowo-obojczykowego stopnia 3 da radę ćwiczyć siłowo na tym samym poziomie co przed kontuzją ?
Jestem w kropce czy robić zabieg na lewy bark bo po wstępnym researchu wynika, że nie wpłynie on w żaden sposób na trening siłowy.
Może ktoś z was miał zerwane więzadła w barku i jest w stanie powiedzieć coś z własnego doświadczenia ?

#mikrokoksy #medycyna #pytaniedoeksperta
źródło: comment_1647532525PGklcPgwEbGQ9BlDhy4DYF.jpg
  • 6
@L1nox: Zależy z jakiego poziomu schodzisz. Po rekonstrukcji możesz się bawić i pół roku żeby w pełni odzyskać zakres i siłę mięśniowa, jak się zaniedba lubi wchodzić „zamrożenie” i jeszcze ciężej wrócić.
@L1nox: Spróbuj, jak wypadnie znowu to wiadomo - zabieg. Ja generalnie unikam ćwiczeń szarpanych, wiosłowania, martwego ciągu itp. Generalnie można przyłożyć dużą siłę ale nie gwałtownie - to jest klucz
@Poemat: siłowo raczej nie ćwiczę, przed kontuzją powiedzmy na klatę kończyłem hantlami 50, martwy ok. 180, ohp 75 kg i tyle mi starczało. Teraz myślę czy jest realnie do tego wrócić bez zabiegu. Byłem u 3 ortopedów i w sumie tylko jeden mówił, że muszę zabieg robić, reszta miała podejście "poczekajmy jak się zachowa bark po 2 tygodniach od upadku".
Tylko mam obawy czy bez zabiegu nie będzie właśnie problemów z
@L1nox: mi wypadł 3 razy, pierwsze dwa razy w wielkim bólu "wskoczył" sam na miejsce, ostatnim razem już niestety pod narkozą musieli mi nastawiać. Pilnuj się bo to serio przesrana kontuzja, mówią, że jak raz wypadnie to już będzie wypadał całe życie.