Wpis z mikrobloga

@Stulley_Muntari poważnie uważasz, że ktokolwiek globalnie mógłby się przejąć tym, że Lech był w Gruzji, a Jarek teraz z tego powodu jest na Ukrainie?
Prosty człowiek oglądający "światowe media" nawet nie pamięta o tym, że Lech był w Gruzji i coś tam mówił, dużo Polaków o tym już nie pamięta. A był tam jako prezydent.
Więc nie ma to żadnego uzasadnienia dlaczego jego bliźniak będący ministrem bezpieczeństwa musiał się pchać obecnie na