Wpis z mikrobloga

Otwieram sobie o 6 Żabkę i ciul, brak internetu. No to pierwsze co robię to karteczki na drzwi i w okolice terminala informujące o awarii. Bez internetu karta nie zapłacisz (a dodatkowo nie kupisz doładowania, nie odbierzesz paczki ani nie zapłacisz rachunku). No i sobie czekam bo wsparcie pracuje od 7 rano wiec poza standardowym restartem modemu, który gowno dał, nie mam co więcej zrobić. Po 7 zadzwoniłam, okazało się, ze Orange ma jakaś awarie na pół miasta i wsparcie było zdziwione, ze jestem pierwsza osoba, która do nich dzwoni.

No i jeszcze kij z tym, ze 99% klientów nie zwraca uwagi na te kartki, póki tylko są zawiedzeni, ze nie kupią śniadania to spoko. Tez bym wolała żeby wszystko działało a nie żebym musiała odsyłać ludzi bez zakupów spod kasy.

Ale wśród tych nieczytających informacji cześć (na szczęście mniejszość) ma do mnie pretensje o to, ze:
- dlaczego nie ma informacji na drzwiach
- skoro już wie, ze informacja jest, to dlaczego nie jest większa
- dlaczego nic nie robię żeby zaczęło działać, tylko sobie stoję
- co on ma teraz zrobić niech pani cos wymyśli
- co to za sklep, w którym karta się nie da zapłacić, zbankrutuje bo tak się nie traktuje klientów. Jego nie interesuje, ze to awaria Orange, to moja wina bo jestem #!$%@?

No i tak mi się dzisiaj fajnie dzień zaczyna ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zabka #zalesie
rudyba - Otwieram sobie o 6 Żabkę i ciul, brak internetu. No to pierwsze co robię to ...

źródło: comment_16473277499gll4wIY5JiNuaUweUvfMl.jpg

Pobierz
  • 175
takie informacje na zwykłej kartce? Ja tylko widzę właśnie info o tym że czynne w niedzielę ( ͡º ͜ʖ͡º)

@vomalio: Nie wiem, nie czytam tych kartek ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
@rudyba: Gdyby tylko dało się zrobić hotspota z telefonu służbowego z innej sieci chociażby do obsługi płatnosci... Wiem że to nie w twoich kompetencjach, ale sieć powinna być przygotowana na takie problemy.
Ps. w niektórych sieciach, w takich sytuacjach płatności i tak idą ale offline (tak samo jak w samolocie) jak internet wróci to płatności sie reguluja.
@rudyba: ok, ludzie powinni czytać, ale tak samo jak ciebie wkurza, że ludzie nie czytają to mnie wkurza, że ajeci żabek nie potrafią upewnić się że transakcje offline działają... Klienci nie potrafiący czytać i biznesmeni nie potrafiący zapobiegać. Oboje siebie warci.

Wiem, że jako kasjerce nic ci do tego, bo albo powinnaś być przeszkolona przez pracodawcę albo to powinno samo działać. Ale ludzie wkurzają się na kogo mogą się wkurzyc :p