Kwestia Bandery i UPA jest jak w Polsce wspominanie Łupaszki przez „patriotów”, czy innych wyklętych którzy też nie stronili od ludobójstwa xD Przede wszystkim ma to zabarwienie antyradzieckie/antyrosyjskie. Nie zmienia to faktu, że Ci „bohaterowie” maja krew niewinnych na rękach.
@ZarabianieNaMenelu: Po prostu rozumiem, że Ukraińcy mogą ich wspominać za walkę z Niemcami i Sowietami i nie pochwalać za to co robili z Polakami na Wołyniu. Dla nas to zawsze będą zbrodniarze, ale Ukraińcy inaczej na to patrzą. Tak samo jak my czytamy w trylogii o Wisniowieckim, który z kozakami nie #!$%@? się w tańcu, ale to nie znaczy ze to pochwalamy xD
@akyszeg: Słabo wygląda zestawianie postaci z XVII wieku i XX. Pracowałem z tysiącem albo i więcej Ukraińców, oni zawsze Polakom mówią że UPA to żadni bohaterowie, oczywiście myślą swoje ale wiedzą co mają mówić.
@ZarabianieNaMenelu: Ale to nie jest konkurs na okrucieństwo, czy kwestia kto byl bardziej humanitarny: Bury paląc cywilów żywcem, upowcy rżnący ludzi piłami czy stary książę ruski nabijający na pal xD Wszyscy byli zbrodniarzami bez wyjątku i bez względu na to kiedy, jak i ilu ludzi zabili xD.
Jak w Polsce ktoś kultywuje pamięć o wyklętych to robi to raczej ze względu na walkę z komunistami po wojnie, ale nie pochwala ich
Co o tym sądzicie? #!$%@? trochę patrząc na dzisiejsze wydarzenia.
#wojna #ukraina #rosja
Tonący brzytwy się chwyta.
Kwestia Bandery i UPA jest jak w Polsce wspominanie Łupaszki przez „patriotów”, czy innych wyklętych którzy też nie stronili od ludobójstwa xD Przede wszystkim ma to zabarwienie antyradzieckie/antyrosyjskie. Nie zmienia to faktu, że Ci „bohaterowie” maja krew niewinnych na rękach.
Jak w Polsce ktoś kultywuje pamięć o wyklętych to robi to raczej ze względu na walkę z komunistami po wojnie, ale nie pochwala ich