Aktywne Wpisy
Codziennie pokazuje mi się te durne wpisy czy kobiety wolą być same w lesie z niedźwiedziem czy mężczyzną i oczywiście wybierają niedźwiedzia. Faceci zawsze w komentarzach się prują, że przecież niedźwiedź zabije, że przecież ich nie interesuje krzywdzenie kobiet itp
I chyba do nich nie dociera, że jeśli oni wiedzą, że nie skrzywdzą to nie o nich chodzi. Chociaż i tak często bywa, że nawet myśląc, że się kogoś nie chce skrzywdzić
I chyba do nich nie dociera, że jeśli oni wiedzą, że nie skrzywdzą to nie o nich chodzi. Chociaż i tak często bywa, że nawet myśląc, że się kogoś nie chce skrzywdzić
Jeśli śledzicie moje wpisy, wiecie, że od strony mamy (https://t.me/durov/156) moja rodzina wywodzi się z Kijowa. Jej nazwisko panieńskie jest ukraińskie (Iwanenko) i do dziś mamy wielu krewnych mieszkających na Ukrainie. Dlatego ten tragiczny konflikt jest osobisty zarówno dla mnie, jak i dla Telegramu (https://t.me/telegram/169).
Niektórzy zastanawiali się, czy Telegram jest w jakiś sposób mniej bezpieczny dla Ukraińców, ponieważ kiedyś mieszkałem w Rosji. Pozwólcie, że opowiem tym osobom, jak zakończyła się moja kariera w Rosji.
Dziewięć lat temu byłem dyrektorem generalnym VK, który był największą siecią społecznościową w Rosji i na Ukrainie. W 2013 r. rosyjska agencja bezpieczeństwa FSB zażądała (https://m.vk.com/wall1_45621), abym przekazał im prywatne dane ukraińskich użytkowników VK, którzy protestowali przeciwko prorosyjskiemu prezydentowi.
Odmówiłem spełnienia tych żądań, ponieważ oznaczałoby to zdradę naszych ukraińskich użytkowników. Po tym wydarzeniu zostałem zwolniony z firmy, którą założyłem, i zmuszony do opuszczenia Rosji.
Straciłem firmę i dom, ale zrobiłbym to ponownie – bez wahania. Uśmiecham się z dumą, gdy czytam mój post na VK (https://m.vk.com/wall1_45621) z kwietnia 2014 r., który pokazuje zeskanowane rozkazy FSB i moją charakterystyczną odpowiedź na nie – psa w bluzie z kapturem.
Kiedy przeciwstawiłem się ich żądaniom, stawka była dla mnie osobiście wysoka. Wciąż mieszkałem w Rosji, a mój zespół i moja stara firma również miały siedzibę w tym kraju.
Od tamtego czasu minęło wiele lat. Wiele rzeczy się zmieniło: nie mieszkam już w Rosji, nie mam tam żadnych firm ani pracowników. Ale jedna rzecz pozostała niezmienna – bez względu na wszystko bronię naszych użytkowników. Ich prawo do prywatności jest święte. Teraz – bardziej niż kiedykolwiek.
Pavel Durov
źródło
#swiat #europa #polska #ukraina #rosja #bialorus #wojna #wojnainformacyjna #internet #technologia #socialmedia #komunikatory #telegram #bezpieczenstwo #security #prywatnosc #ciekawostki
Że to ,,państwo" jest ufundowane na faszystowskim micie narodowym,a Ukraińcy w mundurach SS zaciągają warty honorowe na cmentarzach bandytów z SS Galizien? I że jeszcze miesiąc temu żądali maszych ziem wschodnich jako ,,odwiecznie ukraińskich?
I są naszymi WROGAMI?
A hasło w całości brzmi ,,sława Ukraini,herojom sława,riezat Lachiw"?
Ale luz,nie każdy musi się w życiu rozumem kierować,niektórym telewizor zastępuje mózg.
A od onuc mnie nie wyzywaj,bo to strzał kulą w płot.
O batalionie ,,Azow" sobie amigo poczytaj,albo nie czytaj,bo od tego czytania tylko głowa boli,nie?