Wpis z mikrobloga

Stopy idą w górę i będą jeszcze rosnąć, dostęp do kredytu będzie MEGA trudny dla przeciętnego Kowalskiego. Jakim cudem w głowie maluje się Wam scenariusz, ze teraz to Was będzie stać na mieszkanie bo mieszkania stanieją i to na tyle, ze zrekompensują wzrost raty x2? :)

Przecież mieszkania budowane są w cyklach/etapach - jak tylko deweloperzy zobaczą, ze popyt będzie mniejszy, to zrezygnują z kolejnych etapów, i taki deweloper mając 4 kolejne etapy w planach w różnych miejscach wawy, oszacuje ryzyko i zrealizuje tylko 1. I tym sposobem, po prostu sprzeda po rozsądnych cenach te 200-300 mieszkań z 1 etapu najlepiej zarabiającym, który jeszcze na kredyt stać.

Np obok mnie deweloper mial budować 3ci budynek w tym roku, natomiast ostatnio słyszałem, ze wstrzymuje sie z rozpoczęciem budowy i podpisaniem umów przedwstępnych - no ciekawe czemu :)

#nbp #nieruchomosci
  • 10
@BornInSmokes: Przede wszystkim w pierwszej kolejności zostanie zweryfikowana jakość mieszkań. Nie będzie teraz wszystko betonowym złotem "bo panie za panem 10 osób chętne!" tylko jak będzie miał beznadziejny widok z okna, albo mieszkanie przy torach, albo mieszkanie zrobione z piwnicy to nikt ich nie będzie chciał kupić bo to gówno. Poza tym będziesz mógł iść na rozmowę i negocjować a nie tak jak wcześnie. Taki reset był w #!$%@? potrzebny.
Jakim cudem w głowie maluje się Wam scenariusz, ze teraz to Was będzie stać na mieszkanie bo mieszkania stanieją i to na tyle, ze zrekompensują wzrost raty x2?


@BornInSmokes: Jaki wzrost raty? Ktoś, kto jeszcze nie ma kredytu nie ma żadnej raty, więc nic mu nie wzrasta. Weźmie kredyt na takie mieszkanie na jakie go będzie stać. Jeżeli ceny faktycznie jakoś drastycznie spadną to ludzie będą brali mniejszy kredyt i rata
to deweloperzy nie zaczną dokładać ze swoich pieniędzy do wciąż rosnących kosztów budowy, żeby ludzi było stać na zakup mieszkań? :O


@goferek: Mnie nie interesuje mieszkanie deweloperskie, tylko jeżeli będę musiał coś kupować to kupię coś w centrum, którego wady zdążyły już dawno wyjść.

Co tam zrobi deweloper mając do wyboru sprzedać ze stratą czy hodlować to nie wiem, i mi to wisi.
W sensie znow Ci mityczni polacy, ktorzy mieszkaja od kilku lat w wynajmowanym pokoju, albo przeplacajacy od kilku lat za wynajem mieszkania, czekający na spadki, jednocześnie majacy na luzie 500k PLN w obcej walucie?


@BornInSmokes: Albo mający inną nieruchomośc zdatną do obciązenia hipoteką, albo co, ale nie wiem gdzie wy widzicie to przepłacanie za najem.