Wpis z mikrobloga

@matkobossco: Polecam po prostu jakieś osiedle (jeśli niedaleko lotniska, to na przykład ul. 1 Sierpnia i te okoliczne uliczki osiedlowe) - jak samochód tam postoi tydzień wśród innych, to nikt nawet nie zauważy, a Ty sobie przejedziesz te kilka przystanków na lotnisko).
@matkobossco: Ale po co by miał to robić? Jeśli to jest parking przy dużej ilości bloków, to tam bez przerwy coś stoi i o ile nie zaparkujesz w niedozwolonym miejscu i nie zablokujesz nikomu dojazdu, to nikt nawet nie zauważy, że jakieś auto stoi przez tydzień bez ruchu. Sama często swoje stawiam na parkingu pod blokiem i nie ruszam go z miejsca przez 2 tygodnie i jeszcze nikt mi go nie