Wpis z mikrobloga

Jak myślicie co się stanie po śmierci korwina z partią korwin a siłą rzeczy także z konfederacją?
Zakładając w tym momencie że krul wyciągnie kopyta zanim konfa się rozpadnie.
Przewiduję 2 możliwości
1. krul mikke na łożu śmierci wyznaczy swojego następcę. Ale co jeśli wyznaczy swojego syna berkowicza a taki memcen to zakwestionuje? Albo wyznaczy memcena a taki wilk / sośnierz / dziambor powie nie?
2. krul nie wyznaczy następcy i zacznie się wewnątrz partyjna walka o bycie nowym krulem. A historia nam pokazała że walka o stołki w partiach korwinowych to codzienność. Nie uwierzę że wilk / berkowicz / memcen / sośnierz nie będą się żreć między sobą o przywództwo i dusze korwinowych wyznawców
A może stanie się jeszcze coś innego?

BTW będzie zabawnie jeśli pisowi po kolejnych wyborach do stworzenia stabilnej większości wystarczy tylko narodowa część konfy i kaczyński zaproponuje bosakowi i winnickiemu dila: robimy koalicję ale tylko z wami, z kucami nie. Ciekawe czy nacjololo poszłyby na taki układ czy nie? To by w nanosekundzie zakończyło projekt o nazwie konfederacja xd

Były na wypoku kiedykolwiek jakieś dyskusje co się stanie po wyciągnięciu kopyt przez krula?

#neuropa #korwin #konfederacja #bekazprawakow #bekazkorwina #polityka
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@storyfag: po zmarginalizowaniu/smierci JKM Narodowcy, może z Braunem zjedzą skrzydło korwinistyczne i de facto Konfederacja stanie się Ruchem Narodowym w przebraniu
  • Odpowiedz
Jeszcze jest też pytanie czy nacjololo nie będą chcieli wykorzystać jakoś całej sytuacji by dobić partię korwin.
Ogólnie ciekawie będzie jak ozjasz kopnie w kalendarz.
  • Odpowiedz
@storyfag: Przecież Menzten już stara się zająć jego miejsce. Papuguje styl Korwina żeby zaimponować kucom i to mu się udaje. Jest to numer jeden do bycia guru kuców (poza Korwinem). Liczy że jak Korwin się straci to on bedzie królem.
  • Odpowiedz
@storyfag: Jak wyżej: większą część zeżrą narodowcy, o mniejszą część będą się tłukli Memcen z Wilkiem, co oczywiście wygra Memcen, bo już teraz jest, de facto, Korwinem 2.0. Wilk ucieknie do Brauna, o ile ten nie będzie wtedy siedział z zarzutami o szpiegostwo na rzecz Rosji, Bekowicz stanie się wiernym pieskiem nowego Krula, pan dohtór wprowadzi Kult Jednostki 2.0 i po niedługiej chwili zdegenerują się do typowej partii kanapowej, z
  • Odpowiedz
@mnik1: nie rozumiem wgl fenomenu Mentzena ja nie mogę go słuchać, typ jest jakiś taki sztuczny, "głupiomądry" i wgl jakieś takie dziwne wrażenie robi. A JKM co by tam o nim nie mówić ma taka swoja charakterystyczną werwę i charyzmę nie do podrobienia
  • Odpowiedz
@Shrug: Memcen żyje w przekonaniu, że osobowość i charyzmę zastąpi mu imidż geniusza, specjalisty od każdej możliwej dziedziny - coś jak Krul właśnie, ale jak słusznie zauważasz Krul potrafi się sprzedać, a Memcen ni c---a. Wpuścisz Korwina na salę i pozwolisz przemawiać, to stary drań zacznie się jąkać, zacznie walić sprośnymi żartami, zacznie tłuc jakieś idiotyczne porównania czy bon moty - i po pięciu minutach połowa sali faceta nienawidzi, druga go kocha. Tak się robi politykę.

Wpuścisz na tę salę Memcena, to nie minie kilka minut i połowa sali umrze z nudów, a druga zacznie wzrokiem szukać drogi ewakuacyjnej - bo jest nudny, bo jest sztuczny, bo jest plastikowy, bo nie potrafi przemawiać, bo nie potrafi liderować. Tak się nawet garnków nie sprzeda, a co tutaj dopiero o polityce mówić xd

Na razie ta taktyka się Memcenowi opłaca, bo narrację "Memcen to geniusz i specjalista od każdej dziedziny" pompują dla niego ludzie znacznie w te klocki, po prostu, lepsi, a kuce są MEGA podatne na tego typu kult jednostki, każdego "lidera" mają za geniusza i nadczłowieka, a Memcen to już tam przebija głową sufit, literalnie, robią z niego jakiegoś pół-boga - ale jak się w Konfederacji pożrą, zwłaszcza jeśli zabraknie tam Korwina, jego głównego sponsora i protektora, no to cały ten imidż p--------e jak domek z kart, a Memcen zniknie szybciej
  • Odpowiedz
@mnik1: oj tak dobrze ze Wiplera wspomniales, jakby on nie przewalił to miał osobowosc na wzięcie "spadku" po JKM. A Mencen wlasnie - sztuczny i plastikowy, głownie to mnie odpycha (pomijam poglądy), widać, że to co robi jest nienaturalne
  • Odpowiedz
@Shrug: Zdecydowanie, Wipler ewidetnie grał na "zostanie nowym Korwinem", momentami odnosiłem nawet wrażenie że on się dziadka chciał po prostu pozbyć, wmanewrować w pułapkę gdzie jedynym wyjściem dla Krula byłoby odejście na polityczną emeryturę przy jednoczesnym namaszczeniu Pszemka na swojego następcę...

...no miał jaja, Wipler, jak go nie lubię - tak to mu przyznam. Miał polityczny zmysł, miał nosa, potrafił grać ostro i brutalnie - i nie miał, przy tym,
  • Odpowiedz
@mnik1: w przeciwieństwie do JKM akurat Memcen baaardzo często mówi że na jakiejś sprawie się nie zna, a JKM najbardziej lubuje się w tematach o których nie ma pojęcia
  • Odpowiedz
@mkljczk: Nie zna, ale i tak się wypowie - jak to temat wygodny, a jak niewygodny to stwierdzi że on to jest pan dohtór ekonomii, a panda dohtora ekonomii to wolno tylko o sprawy ekonomiczne pytać, jak swego czasu popłakał się u Stanowskiego.

Memcen często pisze, na fejbuczku i podobnych - wczytaj się w te teksty, kumplu, serio, bo co kawałeczek znajdziesz tam kolejne samochwalstwo, jak to Memcen przewidział, jak
  • Odpowiedz
@mnik1: nie wiem wygodny-niewygodny, ale pamiętam że w programach typu Debata Dnia na polsacie mówił że się na czymś nie zna, gdy w sumie kłopotliwych pytań nie dostawał
  • Odpowiedz