Wpis z mikrobloga

Nigdy w życiu na dworcu zachodnim w Warszawie nie widziałem takiej ilości ludzi. Serce pęka widząc te dzieci śpiące na kocach w kątach.

rosyjski ch%ju żebyś zd%chł w męczarniach

#ukraina
  • 100
  • Odpowiedz
@GarGalin: ja sie im nie dziwie. To mega krepujaca sytuacja, tylko jak sie ma dzieci to sie powinno myslec o nich troche i brac co daja na razie. Bo takie 2 tygodnie bez normalnej kapieli, dostepu do toalety, do cieplego posilku itd. to tez srednio zdrowe. Latwiej sie mysli i dziala jak juz sie jest w cieple, w bezpiecznym domu.
  • Odpowiedz
@GarGalin:
@little_muffin:

ci ludzie sami sobie robia troche pod gorke


Oni przede wszystkim się boją. Wczoraj byliśmy na dworcu, bo wolontariusze tam zgłaszali, że czeka mnóstwo kobiet i dzieci. One przede wszystkim pytały, czy jak pojadą z nami, to będą miały pracę, boją się też, czy znowu ktoś nie będzie od nich chciał pieniędzy za transport albo za nocleg, a najbardziej o mężów i dorosłych synów, którzy zostali na Ukrainie.
  • Odpowiedz
@mawojciech: dlatego mnie dziwi, ze to jest organizowane przez osoby prywatne zamiast na poziomie panstwa - to jest glowny problem, bo z tego wynika brak koordynacji. Widzialam, ze rzad utworzyl strone, gdzie mozna zglaszac przyjecie rodziny, ale to tyle - nie sadze, ze Ci Ukraincy wiedza, ze cos takiego istnieje. Ze mysla, ze to trzeba zaplacic i tak dalej - strach. Jakby bylo to ogarniete panstwowo to by bylo powiedziane z
  • Odpowiedz
@little_muffin: Prawda jest taka (jeszcze nie akceptowalna na wykopie) że duża część z nich nie ucieka już przed wojną a korzysta z okazji. Cała Ukraina już wie że dają za darmo


tak, tak zostawiają mieszkania i cały dorobek żeby spać w Wawce na dworcu bo można napić się darmowej herbaty.
  • Odpowiedz
@little_muffin: Najgorsze, że są wydawane pieniądze na billboardy typu "Sława Ukrainie", a na dworcu widać tylko reklamy Plusa, Play i agencji pośrednictwa pracy. O rządowej bazie miejsc noclegowych nie słyszałem, na dworcu widziałem ludzi z grupazasoby.pl, którzy na miejscu obsługują uchodźców (ale na zasadzie, że mają bazę "dawców", bazę "biorców" i jakichś zdalnych koordynatorów łączących ich w pary). A tymczasem baza zorganizowana przez OPS w naszej gminie nie jest udostępniania na
  • Odpowiedz
wystarczy pomyśleć co by było gdyby była analogiczna sytuacja z wojna i u nas i darmowym wyjazdem do Niemiec. Pół Polski by jechała.


@d3v: A to wyjazd do Niemiec czy Polski jest płatny? Chciałbym przypomnieć, że dotychczas mieliśmy ok. 2 mln imigrantów z Ukrainy w kraju. Zostawiłbyś w #!$%@? mieszkanie, samochód i męża czy synów byle wyjechać do innego kraju i zjeść kanapkę na dworcu, pomieszkać u kogoś kątem? Chyba da
  • Odpowiedz
@little_muffin: a ty byś chciał jechać na jakas wioskę? Też bym się bał, że np. nie znajdę pracy. Wojna się przedłuży i co wtedy? Ci w miastach ułoża sobie życie, a na wsiach będą musieli liczyć dalej na jałmużnę? Ukraina ma urbanizacje na poziomie 70%, a nawet ci co pochodzili z wiosek jak migrowali jechali do miast.
  • Odpowiedz
doskonale wiem co jest grane i wiem co oni teraz myślą i robią, ściągają już nawet tych względnie bezpiecznych bo lepszej okazji już nie będzie.


@Kroledyp: Uchodźca może nabyć polskie obywatelstwo przez uznanie po dwóch latach pobytu. Z czego pierwszy rok mają zagwarantowany przez będące teraz w mocy unijne warunki przyjmowania uchodźców – te warunki będą mogły zostać przedłużone na kolejne trzy lata, wtedy po kolejnym roku pobytu, mogą wnioskować o
  • Odpowiedz
@little_muffin: znajoma zaoferowała miejsca u siebie na największym zadupiu na wsi na Podlasiu i w ciągu dnia zgłosiło się mnóstwo osób, przyjęła 12 bo na więcej nie ma miejsca, więc nie wymyślaj.
  • Odpowiedz
@liseknyc: ja nie napisałam, że wszyscy tacy są tylko, że część tak dziwnie podchodzi do sprawy... Wiadomo, że większość pomoc przyjmuje, odnosiłam się tylko do ludzi koczujących całymi dniami na dworcu. Nawet dzisiaj czytałam wpis kolesia, który zaoferował pomoc, dom i podwózkę, a babka w trakcie jazdy stwierdziła, że to sutener i uciekła na stacji i zaczęła robić raban, że ją i jej dzieci porwali i się musiał tłumaczyć na policji.
  • Odpowiedz