Zastanawia mnie skąd przekaz o milionach Ukraińców którzy już na zawsze zaleją nasz rynek pracy. Nikomu do główki nie przyszło, że to są wyłącznie kobiety i dzieci (mężczyźni mają zakaz wyjazdu) i większość z nich tylko czeka na koniec wojny żeby wrócić do domu? Bo pół gorących się zachowuje jakby po wojnie na Ukrainie zostały góra 4 osoby, bo wszyscy będą siedzieć w Polsce ze statusem nadczłowieka, czytaj, z darmowym biletem na tramwaj.
@MechanicznyTurek: Pomoc uchodźcom wojennym jest nie tylko obowiązkiem moralnym, ale jest korzystna z punktu widzenia ekonomicznego państwa polskiego, zwłaszcza w kontekście demografii i ujemnego przyrostu naturalnego naszego kraju. Napływ ludzi, zwłaszcza z podobnego kręgu cywilizacyjnego, jest korzystny dla każdego państwa. Polska gospodarka nie rozwijałby się tak dobrze w ostatnich latach, gdyby nie siła robocza z Ukrainy. Doskonale widać to w branży budowlanej i transportowej. Można śmiało napisać, że bez ukraińskich
Takie gadanie przypomina mi płacz patologii w UK że im imigranci pracę zabierają a potem pikaczu face że nie ma kto ciężarówki prowadzić bo im się za tyle nie opłaca pracować.
@DunningKruger: daj Pani Boże żeby zostali. Jestem socjologiem z zawodu, te 2 mln ludzi tylko poprawią nasz PKB, bo Ukraińcy to ludzie pracujący, a nie emigrujący za jedzeniem, jak w Afryce. Damy radę i jeszcze na tym zyskamy.
@MechanicznyTurek: Same plusy dla nas, bo jest wiele prac, których Polacy nie chcą się podejmować. Dwa, wystarczy kilka reportaży znad granicy, żeby zobaczyć, że dla wielu z nich celem jest wyjazd poza Polskę (tu przykłady z autentycznych, nagranych rozmów - Czechy, Niemcy, Słowacja, Chiny). Do tych, którzy wracają do Niemiec, przyjeżdżają specjalne ekipy kierowców z busami, dla studnetów z Pekinu uruchomiono darmowe połączenie lotnicze. Trzy, spora grupa Ukraińców przyjeżdża tutaj
Nikt nie stoi z karabinem przy granicach i zabrania im wyjechać. Skoro i tak rzucają się na głęboką wodę, to wielu ruszy po prostu dalej, część nawet poza Europę.
wtedy tym bardziej "zachód" się na nich otworzy i pojadą dalej ¯_(ツ)_/¯
@MechanicznyTurek: Oczywiście, masz to na papierze? Wiesz, że na zachodzie są ludzie którzy rozumieją, że emerytów trzeba utrzymywać i że nie pracują. Dlaczego ktoś miałby brać na siebie ten koszt?
@MechanicznyTurek: to jest ogólnie ciekawy temat, to dużo zmienia czy będą wracać czy nie, jestem ciekaw, tylko raczej tylko emocjonalne argumenty padają póki co i szybciej się ludzie wyzywaja niż znajdują wnioski
Idą Ukrainskie kobiety z dziećmi też źle - ludzie którzy mówią po polsku lub chcą się go uczyć....
@AchtKommaAcht: Które po wojnie, niezależnie od jej wyniku pościągają tu swoich mężów i braci, skończy się na kilkumilionowej diasporze i naciskach UE na zrobienie z nich obywateli.
Pewnie że zostaną i nawet dobrze, zarobią trochę kasy by potem odbudować swój dom i pewnie wyjadą ale trochę to potrwa. Ogólnie to mi to nie przeszkadza.
@gnt_1: ja się zastanawiam, po wuja ludzie siędza pod takim Lublinem czy Bialymstokiem, jak wystarczy kupic bilet i za 2-3 h być w Warszawie, czyli innym swiecie? A jednak siedza i robia u swoich januszexow
widzę ty się trocha na tym prawie uchodźcy znasz. To super że mamy takich specjalistów na wykop.pl
@AchtKommaAcht: Ach, znawca znawcę rozpozna. Podziel się więc, szanowny specjalisto od migracji, czy tam ukraińskiej duszy, powodami, dla których sądzisz, że „większość z nich tylko czeka na koniec wojny żeby wrócić do domu”.
@MechanicznyTurek potwierdzam, z najbliższego otoczenia, przygarnięte 4 rodziny, same kobiety i dzieci. Spotkałem się też z organizacją transportu i wyposażenia do walki dla mężczyzn, którzy pracowali od kilku lat w Polsce, teraz pojechali ruskich tłuc.
Dodatkowo szok dla mnie to córka znajomych lat 6-7, opowiadająca, że teraz w szkole, kolegi tato i brat pojechali na wojne i on jest smutny, bo się boi, że nie wrócą...
#ukraina #wojna
@MechanicznyTurek: A jak się wojna nie skończy tak szybko jak CI się wydaje? A co jak nie będzie do czego wracać? Co wtedy?
@DunningKruger: Starcy i dzieci ściągną rodziny?
@Wlancznik: wtedy tym bardziej "zachód" się na nich otworzy i pojadą dalej ¯\_(ツ)_/¯
Nikt nie stoi z karabinem przy granicach i zabrania im wyjechać. Skoro i tak rzucają się na głęboką wodę, to wielu ruszy po prostu dalej, część nawet poza Europę.
@MechanicznyTurek: Oczywiście, masz to na papierze? Wiesz, że na zachodzie są ludzie którzy rozumieją, że emerytów trzeba utrzymywać i że nie pracują. Dlaczego ktoś miałby brać na siebie ten koszt?
@AchtKommaAcht: Które po wojnie, niezależnie od jej wyniku pościągają tu swoich mężów i braci, skończy się na kilkumilionowej diasporze i naciskach UE na zrobienie z nich obywateli.
@AchtKommaAcht: Ach, znawca znawcę rozpozna. Podziel się więc, szanowny specjalisto od migracji, czy tam ukraińskiej duszy, powodami, dla których sądzisz, że „większość z nich tylko czeka na koniec wojny żeby wrócić do domu”.
Dodatkowo szok dla mnie to córka znajomych lat 6-7, opowiadająca, że teraz w szkole, kolegi tato i brat pojechali na wojne i on jest smutny, bo się boi, że nie wrócą...