Wpis z mikrobloga

@keep_it_real: Nieudacznik paydriver nie był wywalony z F1, bo jest kacapem, tylko bawił się w F1 za brudną, bardzo brudą kasę swojego ojca-oligarchy putina. W ogóle F1 powinna skończyć z taką patologią jak te paydrivery z miliardami w kieszeniach.
  • Odpowiedz
@keep_it_real: a to słaby powód? pooglądaj co tam ruscy robią na specjalnej operacji wyzwoleńczej - tak jak kafielnikow powiedział "nawet do sprzątania kibli" was nie będą chcieli. wypisaliście się ze świata także mistrzostwa wszechrusi w moskwiczach pozostają.
a mazepa nawet się nie zająknął o powodach. koniec kariery.
  • Odpowiedz
@keep_it_real: wywalony dlatego, ze byl w Haasie tylko i wylacznie z plecami firmy swojego ojca, ktora wlasnie sponsoruje zbrojna inwazje na Ukrainie. Poza tym jest totalnym no skillem i do F1 najblizej mu przy PlayStation.
  • Odpowiedz
@pies_pimpa: rozumiem, że coś takiego jak odpowiedzialność cywilna i karna za SWOJE czyny przestała w cywilizowanym świecie obowiązywać i stosujemy odpowiedzialność zbiorową i nikt nie widzi w tym nic dziwnego
  • Odpowiedz
@keep_it_real: XD w przypadku rusów stosujemy bezwzględnie. pooglądaj sobie sukcesy w #!$%@? w bloki mieszkalne swoich sołdatów. nie ma takiej sankcji i nie ma takiej ceny, której nie warto zapłacić za świat bez rosji.
  • Odpowiedz
Nikita Mazepin wywalony z F1 tylko dlatego, że jest rosjaninem, dokąd zmierza to szaleństwo?


@keep_it_real: jakby rodzina Mazepinów się dorobiła majątku bez związku z Putinem (wiem, że mało prawdopodobne w tamtym kraju) to rozumiałbym oburzenie po wywaleniu go z F1. Biorąc pod uwagę skąd te pieniądze się wzięły decyzja FIA nie dziwi mnie ani trochę.

W ogóle F1 powinna skończyć z taką patologią jak te paydrivery z miliardami w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
rozumiem, że coś takiego jak odpowiedzialność cywilna i karna za SWOJE czyny przestała w cywilizowanym świecie obowiązywać i stosujemy odpowiedzialność zbiorową i nikt nie widzi w tym nic dziwnego

@keep_it_real: Dokładnie na tym polegają sankcje. Udupiasz cały kraj, chociaż winę ponosi tylko część obywateli. Obecne działania to szczytowe osiągnięcie cancel culture.
  • Odpowiedz