[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki i Mirabelki, piszę do was z pewną sprawą. Jestem pół roku po rozstaniu, ze swoją byłą. Przez pierwsze 4 miesiące po rozstaniu, mieliśmy ze sobą sporadyczny kontakt. Pewne rzeczy i sprawy nie pozwalały nam całkowicie urwać kontaktu. Dwa miesiące temu całkowicie, przestaliśmy się ze sobą kontaktować. Szczerze, dla mnie to było chyba najlepsze rozwiązanie mimo tego, że staram się podchodzić do tego z chłodną głową to nie umiem utrzymywać z nią koleżeńskich/przyjacielskich kontaktów. Przez te 2 miesiące starałem się żyć normalnie, skupiać na sobie i próbować się rozwijać. Niestety, uczucie do niej w ogóle nie osłabło. Każdego dnia myślałem o niej. Nagle tydzień temu się odezwała, chcąc dowiedzieć się co u mnie. Pisaliśmy cały dzień i przegadaliśmy chyba z 4 godziny. Od tego tygodnia, piszemy albo gadamy ze sobą codziennie. Myślicie, że jest to może jakiś sygnał z jej strony, a może powinienem to wszystko uciąć i spróbować zapomnieć o wszystkim ? Mam jeden wielki mętlik w głowie...

#zwiazki #milosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6220b731570e67d26620ce28
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[kebab123]

Jak zerwaliście z jej winy to #!$%@? ją. Zrani cie znowu. Ale jeśli wina jest twoja albo po obu stronach to czemu nie? Nie ma podałeś powodu rozstania więc #!$%@? wie co ludzie mają myśleć.

[inzynier_robert]

@AnonimoweMirkoWyznania: rob co chcesz

[jndr00]

@AnonimoweMirkoWyznania: ile znasz par które po rozstaniu się zeszły i są do tej pory? Ja ani jednej a parę wiosen na karku mam. Tak że ten....

[o.....m]

@AnonimoweMirkoWyznania: Przez te dwa miesiące skakała na hydrancie chada i pewnie ją kopnął w dupę, dlatego szuka atencji u ciebie. I jak widać dostaje ją XD olej tę karynę

[2564]

@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro napisała sama, interesuje się co u ciebie, to może spróbujcie znów. Może to rozstanie nauczyło was czegoś nowego.

[b.....i]

@AnonimoweMirkoWyznania: Raz można spróbować, może rozstanie coś zmieni. Jeśli nie zmieni, to trudno, sajonara już na 100%

[AnonimoweMirkoWyznania]

ZakochanaOrka: Mistrzu miecza, nie chcę Cię martwić, ale wróciła na bezpieczny grunt czyli do Ciebie. Nie wyszło jej z kimś innym, to powraca na sprawdzony grunt gdzie będzie mogła na chwilę zadokować. Ludzie się nie zmieniają, zmieniają się tylko ich gadki o rzekomej przemianie oraz sposoby markowania tych zmian.
Nie znam pary, która wróciłaby do siebie po jakimś czasie i trwało to do dzisiaj. Sam jestem przykładem. Byłem z dziewczyną łącznie