Wpis z mikrobloga

@PeterGosling: Bo polska szkółka, to nic innego, jak mini Januszeks, który ma przygotować ludzi aby dawali się traktować jak Areczek z popularnych memów i zbytnio nie narzekali.
@all_my_friends_are_dead: Ja ogolnie też mam taką myśl, że no na pewno po prostu dzieciorom się nie chce uczyć. Bo ogólnie jako społeczenstwo mamy negatywne podejście do wszystkich i wszystkiego. Uważamy, że każdy chce źle. A w sumie taki nastolatek może kompletnie nie mieć jak rozładować emocji związanych z wojną, z kim o tym pogadac. Może chciałby pogadać w szkole na lekcji. Moze faktycznie się stresuje. Znam ludzi dorosłych, których ta sytuacja
@Brazylia: tak, ale to chyba naturalne ze rozwijamy się póki mamy ku temu możliwości a nie martwimy się każdym głodującym dzieckiem, osada czy krajem w Afryce. Nawet jeśli znamy tych ludzi.
Zawsze na świecie coś się dzieje, a każdy z nas skupia się na własnych celach by na koniec pozyskując to jako całokształt moc kupić łóżeczko dla kobiety z Ukrainy co zaraz ma rodzic, albo zawieść swoje rzeczy z domu dla
@all_my_friends_are_dead: Znam wiele dorosłych osób, co dostają w beret od tej wojny - co dopiero dzieciaki, które nie przeżyły 10 końców świata tak jak my (ludzie powiedzmy 27+: rok 2000; 9/11; Zmiany Klimatu (niektórzy wierzyli w scenariusze niczym w Dniu Niepodległości); 2012; Fala terroryzmu 2015/17 itp itd) i nie wiedzą, że po prostu trzeba żyć.