Wpis z mikrobloga

Ale ta retoryka na wykopie jest dynamiczna. Te projekcje i fiksacje kto jest w tym momencie trollem zadziwiają mnie. Wiadomo że są tutaj trolle, ale wychodzi na to że każdy kto na przykład tylko zada pytanie - już nim jest, bo śmiał śmieć śmiać. Nie popłynął od razu z głównym nurtem gdzie jest najwięcej plusów, więc jest chyba jakiś p o r y p a n y.

Przecież nie tak dawno od trolli i onuc byli wyzywani ludzie, którzy nie wierzyli do końca w ten przesadny i wyolbrzmiony optymizm jak to Ukraincom idzie zajebiście na froncie. Jakaś część ludzi wiedziała o tym, że taka forma pozytywnego przekazu jest dobrym sposobem na budowanie morali. Niektórzy po prostu lubią być ze sobą szczerzy i chcą wiedzieć jak faktycznie jest - stąd ich pytania i powątpiewanie w dany przekaz. Można zauważyć, że coraz więcej osób widzi jak absurdalny robi się ten pozytywny przekaz, dlatego coraz częściej sprawdzają źródła lub się o nie pytają.
Dzisiaj ja się spytałem jednego gościa o źródło i co? I usunął moje pytanie, bo lepiej o tym HEHE nie wspominać. Po co komu źródła tych rewelacji? Nie wiem, choć się domyślam.

Teraz jest potężna zmiana - hejtuje się ludzi, którzy mają jakieś obawy jak będzie wygladać niedługo nasza gospodarka. Przypominam, że wszyscy gadali przed wojną w jakiej jesteśmy w dupie. Mówiono, że za połowę inflancji odpowiada rząd, spirala płacowo-inflacyjna, spóźniona podwyżka stóp procentowych, skłócenie nas z całą Europą, robienie tutaj mini państewka ze swoimi oligarchami i autorską praworządnością, brak środków z odbudowy, kolegowanie się z pionkami Putina, podsłuchy opozycji. No dużo było tych fiksacji. Zrobili autorski folwark zwierzęcy, w którym inspirowali się putinowskimi sposobami na władzę.

Nagle te problemy odeszły na bok, bo pojawiła się wojna w której trzeba pomagać uchodźcom. JEST TO OCZYWISTE, ale mam wrażenie, że teraz pisowskie trolle po prostu czują się jak pączki w maśle, bo ich budyniowi liderzy pokrzyczą przed kamerami, porobią teatrzyk i ogłaszają wielki sukces. Bierzemy w tym udział, bo jesteśmy w takim położeniu w jakim jesteśmy. Czasami nas to skazuje na cierpienie, a czasami na niesamowitą szansę. Nasze inicjatywy społeczne są super i dajemy wspaniały przykład innym, ale nie zachłyśnijcie się tym i nie udawajcie Chrystusów narodów.

Nie wiem po co to napisałem. Po prostu myślcie i zadawajcie pytania. Nie wyzywajcie od razu od trolli, bo ktoś się trochę inaczej zachował kurde faja.


#ukraina #wojna #polityka
Krawedziowy96PL - Ale ta retoryka na wykopie jest dynamiczna. Te projekcje i fiksacje...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Krawedziowy96PL: będzie jak w '39: Polskie bombowce bomardujące Berlin, Royal Navy na Bałtyku, Francuska ofensywa milionami żołnierzy, a potem szok i niedowierzanie.
Wojna trwa od zeszłego czwartku a sytuacja Ukraińców jest bardzo ciężka.
A skutki humanitarne, ekonomiczne i polityczne będziemy odczuwać przez lata, może dekady.
  • Odpowiedz
Nagle te problemy odeszły na bok, bo pojawiła się wojna w której trzeba pomagać uchodźcom. Jest to oczywiste.


@Krawedziowy96PL: no i to jest odpowiedź na cały Twój wpis. Zrozumiałym jest, że chcemy żeby Ukraina wygrała, wróciła do granic sprzed 2014 roku. Oczywiste, że tak się nie stanie, niestety. Odrzucamy wszystkie złe informacje, bo to naturalny sposób na stres. Nikt nie chce czytać, że Ukrainie źle idzie na froncie, że nasza
  • Odpowiedz
no i to jest odpowiedź na cały Twój wpis. Zrozumiałym jest, że chcemy żeby Ukraina wygrała, wróciła do granic sprzed 2014 roku. Oczywiste, że tak się nie stanie, niestety. Odrzucamy wszystkie złe informacje, bo to naturalny sposób na stres. Nikt nie chce czytać, że Ukrainie źle idzie na froncie, że nasza gospodarka załamie się bo bierzemy na siebie ogromny ciężar. Z drugiej strony problemy typu rozpieprzanie kraju przez PiS schodzą na dalszy
  • Odpowiedz