Wpis z mikrobloga

@Nano22: Po pierwsze nie wiemy czy mapka jest prawdziwa bo doniesienia o zajęciu danych miast/terenów cały czas się zmieniają. Po drugie nawet jeśli "do czwartku" będzie po wojnie to wcale nie oznacza, że Rosja utrzyma Ukrainę. Widząc opór regularnej armii ukraińskiej i całego społeczeństwa... będzie wojna partyzancka, długa i krwawa. Po trzecie - Rosja już teraz jest spalona i skompromitowana jako siła militarna. Chcieli wyglądać na potęgę, a wyglądają gorzej niż
@wojtas_mks: na dalekim wschodzie, pewnie masz rację. W centralnej UA, niekoniecznie. Zresztą, przy obecnych moralach, jeśli ruskie nie wybiją w pień ludności ukrainskiej, to i na wschodzie będą się odbywać pomniejsze walki (jednak problemem może być dozbrajanie tej części)
@Wroper: Ta bardzo xD Patrząc na tamtą mapę to front się nie połączył co jest nie możliwe. A ruskie pędzą przed siebie bo jak wytłumaczysz ruski czołg w rzecze w Gadyach? Teleportował sie tam?
@Piastan: Do Dniepru to oni mają ok 200km, czyli jakieś 24h drogi przy dobrych wiatrach... A jest info, że bronią m.in Mariupola mimo okrążenia