Wpis z mikrobloga

@erni13: wiesz, tu nie chodzi o to, żeby matki siedziały w domach a dziecko leci do zlobka i tam się wesoło bawi. Bardziej pomoc doraźna, zwykła empatia: mam prywatny punkt przedszkolny to mam prawo do pomocy dzieciom uchodźców. Tyle i aż tyle może zrobić. Podejrzewam, ze i tak takie dziecko nie będzie się czuło komfortowo w takiej placowce pośród polskich dzieci.
@zjadacz_Cebuli dupa to je zacznie boleć, jak skumaja że granicę przekracza właśnie tysiące ślicznych Ukrainek które chetnie poznają Polaka i nie mają obecnie żadnych wymagań ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@zjadacz_Cebuli: nie jestem matką i kto mnie zna wie że nigdy nie będę ale to że dużo kobiet nie może wrócić do pracy bo państwo nie zapewniło miejsc w przedszkolach to prawda. Nie dziwię się że po latach szarpanin żeby móc pracować nagle da się zrobić więcej miejsc tylko nie dla nich i ich to boli. Teraz jesteśmy na hajpie i podekscytowani pomocą dla Ukrainy, im więcej takich akcji jak ta
@Kusyfix: na początku pandemii też trzeba było działać aż emocje opadły i wszystkim sie znudziło. Za dużo masz wiary w ludzką naturę. Za miesiąc jak sytuacja wszystkim znormalnieje ukraincy zaczną przeszkadzać
@zjadacz_Cebuli: najgorzej, że Ukraińcy po takiej pomocy pokażą wdzięczność i oddadzą tyle co otrzymali albo i więcej, a p0lki zapracowane, siedzące na socjalu dalej będą szczekać o dyskryminacji, że państwo za mało im daje, a im się należy xDD

@DonCruzo: każdy powinien dawać ile może. Obecna pomoc nie jest przecież na stałe, tylko jest chwilowa. Założę się, że większość przybyłych osób będzie chciała za zakwaterowanie lub takie właśnie przedszkole odpłacić