Wpis z mikrobloga

Dobra, teraz powiem wam jak Ukraińcy radzą sobie z ruskim najeźdźcą. Trzymajcie się krzesła bo wam laczki spadną jaka ta metoda jest prosta a za razem genialna XD
Jak na samym przodku jedzie kolumna zwiadowcza - ukraińskie zasadzki nic nie robią. Jak jedzie czołowa-uderzeniowa, to puszczają ją wolno. Ale jak jedzie jej wsparcie w tle, to uderzają ze wszystkiego co mają, rozpieprzają wszystkich, ciężarówki, cysterny, ambulanse, buldożery, wozy zabezpieczenia technicznego. Wtedy zajmują pozycje obronne a ci co poszli dalej są w okrążeniu XDDD
I to jest genialne. Ruscy nie ma linii frontu naparcia, nie mogą zorganizować jednolitego uderzenia blitzkrieg bo wszędzie ich siły są wymieszane z wrogimi. Ponoszą przez to ogromne straty (w sumie pod Bzurą w 1939 podobnie my tak Niemców zaskoczyliśmy) i tylko dlatego mamy do czynienia z takimi obrazkami w sieci. I dlatego debile ruskie są bez paliwa w 3 dniu walk xd
#ukraina #wojna #heheszki
Pobierz SlenderCzester - Dobra, teraz powiem wam jak Ukraińcy radzą sobie z ruskim najeźdźcą....
źródło: comment_1645928997PKbXzqIH3XBaxhlLnnuuYA.jpg
  • 47
@Wroper: dokładnie. Atakujący zawsze musi mieć co najmniej 4-krotną przewagę nad broniącym się a gdy mamy sytuację, że dana ekipa nawet nie wie, że jest atakującą (bo kierowcy zaopatrzenia wychodza z założenia, że oni tylko jadą za swoimi) ta proporcja drastycznie się zmienia na korzyść Ukraińców. Ja osobiście jestem w szoku, że Ruscy aż tak słabo prowadza wsparcie z powietrza swoim własnym siłom uderzeniowym, bo na termo wszystko by było widać.
@SlenderCzester: wydaje mi się że są ostrożni i obawiają się namierzania, oni latają bardzo nisko co widać na wielu filmikach a to z pewnością ogranicza skuteczność zwiadu też warto wziąć pod uwagę że Ukraińcy mają mnóstwo ręcznych wyrzutni AA. Na pewno są też ostrożni z artyleria bo boją się kontr ognia artyleryjskiego. Jestem pewien że po rozpoczęciu ostrzału wyrzutnie są natychmiast namierzane.
najprawdopodobniej NIE jest to taktyka opracowana przez Kijów


@SlenderCzester: No raczej nie bo już pod Płowcami w 1331 roku Polacy przepuścili dwie kolumny krzyżackie i zaatakowali ostatnią. Z czasów nam bliższych to Mudżahedini tak robili w Afganistanie. Uczono tego poborowych jak jeszcze była zasadnicza służba wojskowa. Także nie jest to wiedza tajemna.
  • 34
@SlenderCzester Generalnie to jest urok współczesnego pola walki z brakiem klasycznej linii frontu ¯_(ツ)_/¯ Mobilne oddziały co chwilę się przemieszczają i zmieniają pozycje, a czule na ataki jednostki zaopatrzenia muszą do nich dotrzeć.

To jest też może tajemnica unieruchomionego z braku paliwa sprzętu Rosjan - Ukraińcy odcinają ich skutecznie od zaopatrzenia, czego Ci nie chcą przyznać.
W ogóle nie robią przygotowań artyleryjskich w takim wymiarze, na jaki są zdolni


@SlenderCzester: zgadza się, pewnie każdy cel mogliby bombardować przez tydzień, a później zdobywać ruiny, ale tego nie robią. Piotr Łukasiewicz mówił, że prawdopodobnie taki był plan, żeby unikać zbyt dużej ilości ofiar cywilnych, bo utrudniłoby to zmianę władzy w Kijowie i utrzymanie jej.
@SlenderCzester moim zdaniem tam siedza w centrach dowodzenia obok ukrainskich oficerow to tez jacys ludzie, ktorzy ukonczyli z wyroznieniem west point i przez cale zycie "grali" w gry strategiczne w iraku, syrii, afganistanie, libii...
Teraz majac rozpoznanie na najwyzszym poziomie (satelity, avacsy i te sprawy) po prostu wiedza co robic i ukraincy tylko wykonują rozkazy.
Ruscy nie potrafili podbic afganistanu, gdy mudzahedinow wspierali jankesi, nie wiem jakim cudem maja podbic teraz ukraine