Wpis z mikrobloga

@s---k: Myślę że każdemu powoli już puszczają nerwy. Jeśli ten atak który właśnie następuje znowu się nie uda, to Putin już nie ma nic do stracenia. A przed chwilą poszła kolejna plotka że jak go usuną ze SWIFT to uzna to za wypowiedzenie wojny.
@s---k: Chyba nie rozumiesz co to znaczy. XD Zamknięcie przestrzeni powietrznej to casus belli dla NATO żeby mogli #!$%@?ć czym mają z terytorium Polski. Wszystko co mają w zasięgu a znajduję się na radarach.

Jeśli nie rozumiecie pytania olejnik i się nie z niej śmiejecie, to nie rozumiecie przenośni i głębokości pytań.
@dos_badass: ale takie strefy zakazu lotu były stosowane np. w czasie wojny w Iraku i interwencji w Serbii - działa to tak, że USA/NATO mówi "tu nie wolno latać", a jak ktoś lata to dostaje rakietą z NATO-wskiego lub amerykańskiego myśliwca.

Osobiście bym to poparł - jest to "miękka" forma interwencji zbrojnej i bardzo wyraźny sygnał, że sankcje mogą nie być jedynym problemem Rosji.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_Deny_Flight tu przykład wykonania takiego zakazu z
nie mówimy tu o tym, ile do stracenia czy też zyskania ma Putin, tylko o takich bezsensownych zakazów, którymi kacapskie ryje się i tak nie przejmą.


@s---k: patrz wyżej. To nie jest "tu nie wolno latać" tylko "tu nie wolno latać, ponieważ to zestrzelimy". To dobry pomysł. Powoli trzeba myśleć "co dalej", ponieważ w wypadku pójścia przez Rosję na całość Ukraina może nie wytrzymać